Na wniosek posła czeskiej Izby Poselskiej Milosza Melczaka Trybunał Konstytucyjny uznał w czwartek ustawę konstytucyjną o skróceniu jej kadencji za sprzeczną z ustawą zasadniczą, co czyni niemożliwym przeprowadzenie przyspieszonych wyborów parlamentarnych w wyznaczonym wcześniej terminie 9 i 10 października.
Wybory odbędą się później, prawdopodobnie na początku listopada.
Przedterminowe rozwiązanie izby niższej było następstwem uchwalenia przez nią 24 marca wotum nieufności wobec centroprawicowego rządu premiera Mirka Topolanka. Obecnie władzę sprawuje ponadpartyjny rząd fachowców premiera Jana Fischera.
Jest to pierwszy przypadek unieważnienia przez czeski Trybunał ustawy rangi konstytucyjnej. Jednak jak głosi orzeczenie Trybunału, ustawa o przedterminowym rozwiązaniu Izby Poselskiej nie miała w rzeczywistości takiej rangi. Zdaniem sędziów, zaskarżona ustawa konstytucyjna w sposób sprzeczny z konstytucją dotyczyła jednostkowego przypadku, co odbiera jej charakter normy powszechnie obowiązującej.
W swoim wniosku Melczak argumentował, że ustawa o rozwiązaniu Izby narusza podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa, zmieniając w trakcie kadencji jej ustaloną wcześniej długość i zmieniając reguły równej rywalizacji politycznej.
Spodziewając się negatywnego werdyktu Trybunału, Izba Poselska opracowała projekt nowelizacji konstytucji, która może zostać uchwalona już w piątek. Po znowelizowaniu ustawa zasadnicza będzie uprawniała prezydenta państwa do rozwiązania izby niższej na wniosek konstytucyjnej większości jej deputowanych.
Szybkie uchwalenie nowelizacji pozwoliłoby na przeprowadzenie wyborów w dniach 6 i 7 listopada. (PAP)
dmi/ mc/
4723013
