Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Policja rozpędziła antyromską demonstrację w Cz. Budziejowicach

0
Podziel się:

Sześć osób zostało rannych a ponad trzydzieści zatrzymała policja podczas
sobotniej, antyromskiej demonstracji w Czeskich Budziejowicach, zorganizowanej przez czeskich
neonazistów. To trzecia antyromska akcja w tym mieście od 21 czerwca.

Sześć osób zostało rannych a ponad trzydzieści zatrzymała policja podczas sobotniej, antyromskiej demonstracji w Czeskich Budziejowicach, zorganizowanej przez czeskich neonazistów. To trzecia antyromska akcja w tym mieście od 21 czerwca.

Do starć demonstrantów z policją doszło przed osiedlem Maj w części zamieszkałym przez Romów. Policja użyła gazu łzawiącego pacyfikując kilkusetosobową grupę młodych ludzi, którzy usiłowali przedostać się na największe budziejowickie blokowisko. Manifestanci zaatakowali funkcjonariuszy cegłami, butelkami i kamieniami. Podczas starć skandowali "Czechy dla Czechów". Romowie przyglądali się zajściom z okien i dachów.

Demonstracja "przeciw cygańskiej przestępczości", która rozpoczęła się na rynku starego miasta, została wcześniej zakazana przez władze Czeskich Budziejowic. Neonaziści zlekceważyli zarządzenie władz. Do demonstrujących przyłączyły się grupy ze Słowacji.

To już trzecia antyromska demonstracja w Czeskich Budziejowcach od 21 czerwca kiedy na osiedlu doszło do bijatyki między 100-osobową grupą Czechów i Romów. Zaczęło się niewinnie: od trójki bawiących się w piaskownicy dzieci, które pokłóciły się o zabawki. Romskie dziecko wzięła w obronę matka. Kilka godzin później przez osiedle przeszła demonstracja czeskich mieszkańców skandujących "Romowie do gazu!". Doszło do bijatyki. Policja uchroniła Romów przed zlinczowaniem i zatrzymała 39 najbardziej agresywnych Czechów.

W ubiegłą sobotę kilkuset mieszkańców osiedla wspomaganych przez nacjonalistów ponownie starło się z Romami. Interweniowała policja. 10 osób zostało rannych. Zatrzymano dalszych 40.

Aby zapobiec awanturze tym razem policja monitorowała centrum miasta od wczesnych godzin rannych. Usuwano kontenery z odpadkami, z których wcześniej robiono barykady, zatrzymywano grupy młodych ludzi uzbrojonych w kije bejsbolowe. Zmobilizowano partole konnej policji.

Ataki na romskich obywateli Czeskich Budziejowic spotkały się z potępieniem prezydenta Milosza Zemana, a poirytowany szef dyplomacji Karel Schwarzenberg oświadczył, że "Czesi ponad 20 lat po upadku komunizmu wciąż nie należą do Europy Zachodniej pod względem wyznawanych wartości".

W Czechach mieszka ponad 200 tysięcy Romów. W latach 2008-2012 Europejskie Centrum Praw Romów odnotowało 47 rasistowskich ataków na mniejszość romską. Zginęło 5 osób a 22 zostały ranne.

Andrzej Niewiadowski (PAP)

adn/ zab/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)