Władze Pragi oddały w piątek do użytku nową cześć zabezpieczeń przeciwpowodziowych. System betonowych barier oraz przenośnych zapór chroni południowe przedmieścia i wchodzi w skład budowanego od 1997 roku kompleksu regulującego praski odcinek Wełtawy.
Jak poinformował wiceprezydent miasta Pavel Klega, nowo otwarty system w dzielnicy Zbraslav ma 1,35 kilometra długości. Ze względu na problemy natury technicznej jest w stanie zabezpieczyć okolicę tylko na wypadek powodzi takiej, jak ta z 1997 roku, podczas gdy pozostałe praskie bariery ochronią miasto przed skutkami większych powodzi, podobnych do tej z 2002 roku.
Praga rozpoczęła budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych po niszczycielskiej powodzi z 1997 roku. W 2002 roku zdecydowano się podwyższyć poziom barier.
Aby rozstawić zapory przenośne, w normalnych warunkach miasto potrzebuje 36 godzin. W sytuacjach kryzysowych ten czas można skrócić do czterech godzin.
Cały kompleks przeciwpowodziowy wzdłuż Wełtawy po ukończeniu będzie mierzył 17,2 kilometra. Składa się on z wałów, murów, zapór, jazów i przepompowni. Część współtworzą też nasypy kolejowe i murowane nabrzeża.
W zabezpieczenie przed wodą Praga zainwestowała 2,7 mld koron (430 mln złotych). Suma zniszczeń po powodzi z sierpnia 2002 roku, nazywanej w Europie "wielką powodzią tysiąclecia", była dziesięciokrotnie wyższa. Wełtawa zalała wówczas kilka dzielnic czeskiej stolicy, pod wodą znalazło się praskie metro.
Michał Zabłocki(PAP)
zab/ az/ kar/