Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Prasa krytycznie o postawie Klausa wobec Lizbony

0
Podziel się:

"Republika Czeska ma problem i nazywa się on Vaclav Klaus" - komentuje w
poniedziałek gazeta "Pravo" żądania prezydenta, dotyczące modyfikacji Traktatu Lizbońskiego, który
ratyfikowały już wszystkie państwa UE poza Czechami.

"Republika Czeska ma problem i nazywa się on Vaclav Klaus" - komentuje w poniedziałek gazeta "Pravo" żądania prezydenta, dotyczące modyfikacji Traktatu Lizbońskiego, który ratyfikowały już wszystkie państwa UE poza Czechami.

Także inne czeskie gazety ostro krytykują w poniedziałek Klausa, który domaga się trwałego wyłączenia Czech z zawartych w Traktacie Lizbońskim postanowień Karty Praw Podstawowych, argumentując to chęcią zapobieżenia roszczeniom własnościowym Niemców sudeckich.

"Lidove noviny" uważają, że Czechy z Klausem jako prezydentem zachowują się jak "szantażysta, który wie, że posiada małą, ale skuteczną broń, która w ostatniej chwili może rozsadzić cały projekt Traktatu Lizbońskiego".

Komentator "Lidovych Novin" uważa wprawdzie, że żądania Klausa "są możliwe do spełnienia", ale podkreśla, że partnerom w UE trzeba to "jakoś wyjaśnić, prosić o wyrozumiałość" i wszystkich przeprosić.

Dla gazety "Mlada fronta Dnes" Klaus jest "ostatnim samurajem", który wprawdzie "zachowuje swoje ideały, ale ich nie urzeczywistnia". Dziennik dodaje, że w związku z postawą Klausa w Europie zanikła dyskusja nad tym, czy Traktat Lizboński jest dobry, czy niedobry dla przyszłości UE. "I to jest najgorsza wiadomość o ostatnim samuraju w walce o Lizbonę" - konkluduje "Mlada fronta Dnes".

Sekretarz prezydenta Ladislav Jakl oświadczył w niedzielę, że przed podpisaniem Traktatu Reformującego Unię Europejską Klaus będzie się domagał silnych i wiążących gwarancji, że nie zdestabilizuje on stosunków własnościowych w Republice Czeskiej.

"Prezydenta nie będzie zadowalać jakakolwiek deklaracja, lecz jedynie gwarancje dla każdego obywatela. Dla niego jest to warunek podstawowy, konieczny, nienaruszalny" - powiedział Jakl w transmitowanej przez telewizję dyskusji.

Prezydent domaga się uzupełnienia tekstu Traktatu zastrzeżeniem, które ograniczy obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej - by wyeliminować groźbę zgłaszania w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości roszczeń majątkowych wysiedlonych po wojnie Niemców.(PAP)

az/ kar/

4921836,arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)