Czescy socjaldemokraci chcą referendum w sprawie lokalizacji na terytorium Czech elementu tarczy antyrakietowej.
Lider Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) Jirzi Paroubek oświadczył, że żadna partia polityczna nie ma prawa o tak ważnych sprawach decydować sama.
"Socjaldemokraci podczas głosowania w parlamencie z największym prawdopodobieństwem odrzucą zgodę na budowę u nas amerykańskiego radaru" - zauważył były czeski premier. Ostateczną decyzję w tej sprawie CSSD podejmie pod koniec tego tygodnia, "ale jest mało prawdopodobne, aby prezentowany pogląd kierownictwa partii choć trochę się zmienił" - uważa Paroubek.
Według sondażu przeprowadzonego w internecie, 60 procent członków CSSD odrzuca projekt umieszczenia radaru w Czechach, a 75 procent żąda przeprowadzenia w tej sprawie referendum - wyjaśnił Paroubek.
Lokalizację radaru tarczy w Czechach odrzucają także komuniści i również proponują rozpisanie referendum.
Premier Mirek Topolanek z konserwatywnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) uważa natomiast, że do budowy radaru w Czechach wystarczy aprobata obu izb parlamentu i prezydenta państwa, Vaclava Klausa.