Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: Sprawy Publiczne grożą wyjściem z koalicji

0
Podziel się:

Najmniejsza partia czeskiej koalicji - Sprawy Publiczne (VV) - zagroziła we
wtorek opuszczeniem rządu, jeśli jej dwaj partnerzy w rządzącej centroprawicy nie zgodzą się na
wniesienie poprawek do zawartej przed blisko rokiem umowy koalicyjnej.

Najmniejsza partia czeskiej koalicji - Sprawy Publiczne (VV) - zagroziła we wtorek opuszczeniem rządu, jeśli jej dwaj partnerzy w rządzącej centroprawicy nie zgodzą się na wniesienie poprawek do zawartej przed blisko rokiem umowy koalicyjnej.

Przewodniczący VV Radek John na konferencji prasowej w Pradze oświadczył, że jego partia wystąpi z koalicji do końca czerwca, jeśli nie zostaną spełnione jej postulaty.

"Chcemy, aby został podpisany pisemny aneks, aby była pisemna gwarancja spełnienia porozumień. A jeśli nie zostanie uzgodniony do 30 czerwca, wtedy wypowiemy umowę koalicyjną" - zaznaczył John.

Opuszczenie koalicji przez VV oznaczałoby utratę przez rząd większości w parlamencie. Obecnie centroprawica ma 118 posłów w 200-miejscowym parlamencie. VV w Izbie Poselskiej ma 24 przedstawicieli.

Już wcześniej Sprawy Publiczne domagały się dla siebie dwóch resortów zwolnionych po kwietniowych zmianach w gabinecie, a także dymisji ministrów obrony, rolnictwa i finansów.

Premier Czech Petr Neczas poinformował później, że jego Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) bierze żądania VV pod uwagę, ale nie zmieni swego stanowiska dotyczącego obsady rządu. "Za najważniejsze uważamy przede wszystkim to, że została wyrażona wola poparcia kluczowych reform" - oświadczył Neczas. Jego zdaniem to właśnie głosowanie nad pakietem reform w czasie trwającej od wtorku sesji parlamentu będzie testem umowy koalicyjnej.

W ocenie politologa Josefa Mlejnka jr. obecny czeski rząd mimo silnego oparcia w parlamencie jest prawdopodobnie najgorszym gabinetem po 1989 roku. Jak napisał w dzienniku "Lidove noviny", koalicja rządząca marnuje większość swych sił na dyskusje o obsadzie stanowisk, a nie zajmuje się obiecanymi reformami. Niechęć do rządu sięgnęła rekordowych 90 proc., lecz nie widać wyjścia z tej sytuacji, gdyż lewicowa opozycja do rządu nie wejdzie, nie odbędą się także przedterminowe wybory, ponieważ koalicję czekałaby sromotna porażka - dodał Mlejnek.

Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)

zab/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)