*Wchodząca w skład amerykańskiej tarczy antyrakietowej stacja radarowa na terytorium Republiki Czeskiej nigdy nie będzie podlegać "rozstrzygającej kurateli" NATO - oświadczył w czwartek przedstawiciel czeskiego rządu. *
"W takich sprawach ostatnie słowo należało zawsze do Stanów Zjednoczonych" - powiedział publicznemu Czeskiemu Radiu zastępca wicepremiera ds. europejskich Jirzi Szedivy. Przypomniał w związku z tym, że zarówno USA, jak i Wielka Brytania zachowują pełną autonomię wobec NATO w kwestii użycia swej broni jądrowej.
Stanowisko Szedivego, byłego ministra obrony, ostro skrytykowała opozycyjna Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD). "Wydaje mi się, że w sprawie bazy radarowej USA w Republice Czeskiej rząd wodzi nas za nos" - oświadczył wiceprzewodniczący Izby Poselskiej (niższa izba parlamentu), socjaldemokrata Lubomir Zaoralek.
Jak zaznaczył, ma wrażenie, że w kwestii harmonizacji systemów przeciwrakietowych NATO i USA nastąpił zasadniczy rozłam, co zostanie potwierdzone na najbliższym szczycie NATO.
Jak informuje agencja CzTK, Szedivy ma niebawem objąć stanowisko jednego z zastępców sekretarza generalnego NATO. (PAP)
dmi/ kar/
5212