Na półtora roku więzienia Sąd Okręgowy w Radomiu skazał w czwartek obywatela Czeczenii za udział w pobiciu swego rodaka, który zmarł na skutek zadanych mu ciosów nożem. Skazany zapowiedział, że będzie odwoływał się od wyroku.
Do bójki między Czeczenami doszło w listopadzie 2007 roku w Radomiu, w okolicy ośrodka, w którym przebywają czeczeńscy uchodźcy. Z ustaleń prokuratury wynika, że kilku z nich zaatakowało jednego ze swych rodaków. Któryś ugodził go kilkakrotnie nożem w pierś. Wskutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł. Jeden z uczestników bójki wskazał oskarżonego jako winnego śmierci. Twierdził, że mężczyźni pili wcześniej razem alkohol, posprzeczali się i pobili.
Na tej podstawie w ub. roku prokuratura oskarżyła Czeczena o zabójstwo, sąd uniewinnił go jednak. Od wyroku odwoływał się prokurator, który stwierdził, że nie została jeszcze wykonana jedna ekspertyza.
Podczas czwartkowej rozprawy sędzia Agnieszka Pawłowska stwierdziła, że zeznania świadka obciążające oskarżonego były nie do końca wiarygodne. Według niej, na ich podstawie nie można z całą pewnością przypisać mężczyźnie zabójstwa lub pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
Sędzia dodała, że oskarżony mężczyzna już w przeszłości był skazany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Jej zdaniem, jeśli chce być obywatelem Polski, o co się ubiega, powinien przestrzegać prawa.
Oskarżony twierdzi, że jest niewinny. Odmówił jednak wskazania zabójcy. Stwierdził, że będzie się odwoływał od wyroku, bo dla niego sprawa ma charakter honorowy. (PAP)
ilp/ pz/ gma/
