Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czeska firma zabiega o kupno kopalni "Silesia"

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje o inwestorze, podane w jego komunikacie
#

# dochodzą informacje o inwestorze, podane w jego komunikacie #

18.02. Katowice (PAP) - Czeska firma Energeticky a Prumyslovy Holding jest inwestorem, który wraz z założonym przez pracowników kopalni "Silesia" w Czechowicach-Dziedzicach Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia negocjuje kupno tej kopalni od KW - potwierdzili w czwartek wieczorem przedstawiciele inwestora.

Czwartek był dniem walnego zebrania udziałowców PGS, na którym czeski inwestor, którego polska nazwa to Holding Energetyczny i Przemysłowy, objął udziały w tej spółce, podwyższając jej kapitał. Inwestor nie podał, jaką kwotą dokapitalizował PGS.

Według nieoficjalnych informacji, inwestor deklaruje długoterminowe zaangażowanie w "Silesii", inwestycje w udostępnienie nowych pokładów węgla oraz zwiększenie poziomu jego wydobycia.

Dyrektor ds. komunikacji EPH Martin Manak tłumacząc powody zainteresowania czeskiej spółki "Silesią", podkreślił, że kopalnia położona jest zaledwie ok. 30 km od granicy z Czechami. Jej zasoby węgla szacowane są na ok. 460 mln ton.

Holding Energetyczny i Przemysłowy - jak podała firma w komunikacie prasowym - jest długofalowym inwestorem strategicznym w sektorze energetyki i znaczącym inwestorem w przemyśle. Skupia ponad 20 firm, zajmujących się m.in. produkcją i sprzedażą energii elektrycznej i cieplnej oraz usługami montażowymi w energetyce. Moc wytwórcza elektrowni i elektrociepłowni należących do EPH wynosi obecnie 330 megawatów elektrycznych i 1,4 tys. cieplnych. Do 2012 r. moc elektryczna ma zostać potrojona.

Łączny skonsolidowany dochód operacyjny (EBITDA)
firm należących do holdingu przekroczył w 2008 r. 4,3 mld koron czeskich. Przedsiębiorstwa holdingu zatrudniają obecnie ok. 6 tys. pracowników, generując łącznie przychody przekraczające 30 mld koron. Po 40 proc. udziałów w EPH należy do funduszy inwestycyjnych typu private equity: PPF Partners oraz J&T. Posiadaczem 20 proc. jest menedżer holdingu, Daniel Kretinsky.

W przyszłości w skład holdingu ma wejść również niemiecka spółka wydobywcza Mibrag, a także spółki Elektrarny Opatovice i Elektrizace Zeleznic Praha.

Poprzednia tura negocjacji ws. kupna "Silesii" odbyła się w zeszłym tygodniu. Dyskutowano szczegóły porozumienia w sprawie kupna-sprzedaży kopalni, jednak do jego parafowania nie doszło. Według źródła w Kompanii Węglowej, jedną z przeszkód w dalszych rozmowach było właśnie to, że potencjalny inwestor strategiczny nie był dotąd formalnie udziałowcem PGS, które złożyło ofertę zakupu kopalni.

Dotąd oficjalnie nie podano ceny, jaką oferent mógłby zapłacić za kopalnię. Nieoficjalnie wymienia się kwotę zbliżoną do tej, na jaką w 2007 r. wyceniono "Silesię". Wówczas było to ponad 111 mln zł.

Rozmowy prowadzone są z jednym z oferentów - PGS - choć do tego etapu przetargu dopuszczono także drugiego potencjalnego zainteresowanego - szwajcarską firmę Alpha Construction, która jednak nie wpłaciła wadium (3,6 mln zł) i nie podjęła rozmów.

Kompania nie określiła ostatecznego terminu, w jakim chciałaby zamknąć negocjacje. Oferenci złożyli wiążące oferty zakupu kopalni w grudniu ubiegłego roku. W listopadzie przeprowadzili w "Silesii" due diligence, czyli szczegółowe badanie kopalni.

Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia (PGS) to spółka powołana we wrześniu 2009 r. przez pracowników kopalni. Akces do niej zgłosiło ponad 500 osób, które zgromadziły ok. 70 tys. zł kapitału. Kluczowe dla sukcesu spółki było jednak pozyskanie inwestora, który zdecyduje się wyłożyć ponad 200 mln zł w ciągu dwóch lat. Związkowcy z kopalni zapewniają, że czeska firma jest takim inwestorem.

To już trzecia próba sprzedaży zagrożonej likwidacją, przynoszącej straty (w ubiegłym roku ponad 120 mln zł) kopalni "Silesia". Dwie pierwsze zakończyły się fiaskiem. W razie niepowodzenia obecnego przetargu zarząd Kompanii może zdecydować o likwidacji kopalni. Sprzeciwiają się temu związki zawodowe. Argumentują, że po inwestycjach i udostępnieniu nowych pokładów kopalnia może wydobywać dobry jakościowo węgiel i przynosić zyski.

W latach 2007-2008 o kupno wycenionej wówczas na ponad 111 mln zł "Silesii" zabiegała szkocka grupa Gibson, ale nie dopełniła formalności i przetarg unieważniono. Specjalny zespół zarekomendował ponowną próbę sprzedaży kopalni; na zaproszenie odpowiedziała m.in. Enea, która jednak ogłosiła, że z powodu "wątpliwości natury biznesowej" nie złoży oferty wiążącej.(PAP)

mab/ pad/ mhr/

firma
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)