Porozumienie Czechy-USA w sprawie radaru tarczy antyrakietowej w Republice Czeskiej jest niezgodne z Traktatem Lizbońskim, mającym zreformować instytucje Unii Europejskiej - oświadczył w środę deputowany opozycyjnej Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) Lubomir Zaoralek.
Zdaniem Zaoralka, który jest szefem dyplomacji w opozycyjnym gabinecie cieni, czesko-amerykańskie porozumienie jest wymierzone przeciwko określonej w Traktacie Lizbońskim idei wspólnej europejskiej polityki w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności.
Opozycyjny deputowany dodał na spotkaniu z dziennikarzami, że rząd Czech nie powinien podpisywać porozumienia z Amerykanami, ponieważ nie ma w parlamencie dość głosów, żeby je ratyfikować.
Porozumienie z USA w sprawie tarczy "jest sprzeczne z duchem Traktatu Lizbońskiego i dalszej integracji (UE) w dziedzinie bezpieczeństwa" - powiedział Zaoralek.
Czeski wicepremier ds. europejskich Alexandr Vondra uznał, że stanowisko Zaoralka jest niedorzeczne. Agencji CTK powiedział, że intencją Traktatu Lizbońskiego nie jest osłabienie NATO oraz że kwestie bezpieczeństwa narodowego pozostają w gestii państw członkowskich UE.
Zaoralek twierdzi, że jeśli Traktat Lizboński wejdzie w życie, każde państwo członkowskie UE będzie musiało omawiać z pozostałymi wszelkie porozumienia dwustronne dotyczące bezpieczeństwa. Jego zdaniem porozumienie dwustronne podważa wspólną politykę bezpieczeństwa. (PAP)
az/ mc/ 6039