# dochodzi wypowiedź wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna oraz informacje nt. stanu zdrowia polityków #
25.10. Częstochowa (PAP) - Poseł Artur Bramora (RP) skończył w czwartek głodówkę w częstochowskim ośrodku pielęgnacyjno-opiekuńczym. Stało się to po wizycie wiceministra zdrowia Sławomira Neumanna i wiceminister pracy Czesławy Ostrowskiej. "Przyjęliśmy wspólny kompromis" - mówi poseł.
Poseł Artur Bramora oraz działacz SLD Oktawian Kolenda po zakończeniu trwającego od 15 października protestu głodowego trafili do szpitala. Od środy obaj nie przyjmowali też płynów. "W tej chwili są w dobrych rękach, podpięci do kroplówek. Jest nadzieja, że po kilku dniach będą mogli opuścić szpital. W ostatniej chwili ta sprawa zakończyła się pozytywnie" - powiedział we wtorek wieczorem PAP asystent posła Marek Niedostatkiewicz.
Protest odbywał się w budynku Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego "Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie" w Częstochowie, pod opieką którego jest ok. 20 dzieci. Ośrodkowi groziła likwidacja; wszczęto procedurę jego zamknięcia. Do podjęcia głodówki - jak tłumaczył kilka dni temu Bramora - skłoniła go "katastrofalna" sytuacja 11 takich ośrodków w całym kraju, w których znajduje się obecnie 80 dzieci. Wcześniej poseł skierował list otwarty do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, zapowiadając podjęcie głodówki, jeśli do 15 października minister nie wyda rozporządzenia zmieniającego zasady finansowania takich ośrodków.
W czwartek po południu doszło do spotkania głodujących oraz pracowników częstochowskiego ośrodka m.in. z wiceministrem zdrowia Sławomirem Neumannem i wiceminister pracy Czesławą Ostrowską. "Po czterdziestominutowych negocjacjach przyjęliśmy wspólny kompromis" - powiedział PAP poseł Bramora po zakończeniu protestu. "Po merytorycznej rozmowie przyjęliśmy kompromis. Wiemy, że ustawa, która będzie procedowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu, w pewnej części wyjaśni kwestie związane z finansowaniem pobytu i wyżywienia dzieci" - poinformował. Dodał, że osiągnęli "sukces", bo wywalczyli poprawę "sytuacji finansowania ośrodków".
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann powiedział PAP, że wizyty w Częstochowie nie nazwałby negocjacjami. Jak mówił, on i Ostrowska przyjechali do Częstochowy, aby zaprzestano głodówki, ponieważ - jak to ujął - rozwiązanie sytuacji pojawiło się już dzień wcześniej (środowa konferencja w Sejmie-PAP). Neumann zapowiedział w środę w Sejmie szybką nowelizację ustawy o świadczeniach społecznych. Projekt ma trafić do Sejmu jako propozycja klubu PO. Na środowej konferencji prasowej omówiła go posłanka Platformy Magdalena Kochan, która przypomniała wtedy, że do tej pory zakłady opiekuńczo-lecznicze dla dzieci finansowane były wyłącznie ze środków NFZ.
W czwartkowej rozmowie z PAP Neumann stwierdził, że istnieje potrzeba zmian w przypadku procedur NFZ, które "są być może dość nieszczęśliwie opisane przez Narodowy Fundusz Zdrowia". "Po dyskusji tam wewnątrz ośrodka z panem posłem, z panią dyrektor i pracownikami, widzimy kilka procedur medycznych finansowanych przez NFZ; nawet nie chodzi o ich wycenę (...), ale niektóre procedury są chyba nie do końca sensownie opisane, czy zbyt precyzyjnie nie są opisane i to wymaga zmiany, po to żeby ułatwić pracę, i życie tym ludziom. Bo to nawet nie chodzi już o pieniądze, pieniądze dotyczą tej części społecznej, która jest potrzebna tam, żeby finansować wyżywienie, zakwaterowanie tych dzieci, i to żeśmy załatwili" - powiedział wiceminister.
Efektem głodówki polityków będzie także zapowiadana na 15 listopada w Częstochowie konferencja nt. finansowania ośrodków opiekuńczo-leczniczych.
Prezes Stowarzyszenia Pielęgniarsko-Opiekuńczego "Z Ufnością w Trzecie Tysiąclecie" Bernadetta Strąk poinformowała, że w listopadowej konferencji mają wziąć udział m.in. przedstawiciele zakładów opiekuńczo-leczniczych i zakładów pielęgnacyjno-opiekuńczych z całego kraju, a także przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, NFZ, sejmowej komisji zdrowia oraz parlamentarzyści. "Podczas konferencji będą wypracowywane niezbędne zmiany systemowe, które pozwolą na normalne prowadzenie ośrodków. Pan wiceminister Neumann przyznał w Częstochowie, że jest potrzeba zmian" - mówiła Strąk. (PAP)
ktp/ son/ mhr/
