Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Częstochowscy filharmonicy domagali się podwyżek na sesji rady miejskiej

0
Podziel się:

Przy dźwiękach marsza żałobnego odbyła
się część poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Częstochowie.
Muzycy miejscowej filharmonii domagali się od miasta większego
finansowania zespołu, a tym samym podwyżek.

Przy dźwiękach marsza żałobnego odbyła się część poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Częstochowie. Muzycy miejscowej filharmonii domagali się od miasta większego finansowania zespołu, a tym samym podwyżek.

Muzycy uważają, że dalsze utrzymywanie obecnego stanu wynagrodzeń doprowadzi do rozpadu zespołu, bo zwłaszcza młodzi muzycy poszukają sobie lepiej płatnej pracy. "Nas po prostu nie stać na pracę za 1400 zł netto" - mówili. W ubiegłym tygodniu spór zbiorowy z dyrekcją filharmonii zakończył się podpisaniem protokołu rozbieżności. Muzycy oczekują zarobków w wysokości średniej krajowej.

"Obecna polityka finansowa miasta w zakresie finansowania Filharmonii Częstochowskiej naraża na znaczne obniżenie poziomu artystycznego, a w konsekwencji zniweczy trud i dotychczasowe zaangażowanie pracowników, czyniąc z renomowanej orkiestry prowincjonalną instytucję" - napisali filharmonicy w apelu skierowanym do radnych.

Przedstawiciele Rady Miejskiej deklarowali, że rozumieją sytuację muzyków, nie ma jednak możliwości zwiększenia dotacji w ciągu roku, może to nastąpić dopiero w 2010 r. W tym roku dotacja podstawowa z kasy miasta dla filharmonii wynosi 3,8 mln zł.

Dyrektor Filharmonii Częstochowskiej Beata Młynarczyk przyznaje, że zarobki muzyków nie są wysokie. "Podwyżki wypłacamy sukcesywnie od czterech lat. Ostatnią, w wysokości ok. 9 proc., właśnie w marcu. Rzeczywiście jednak przy tej wysokości zarobków nie są to duże sumy" - powiedziała PAP.

Oprócz miejskiej dotacji, Filharmonia ma też przychody ze sprzedaży biletów na imprezy i od sponsorów. Z tej puli muzycy otrzymują w miarę możliwości placówki nagrody lub premie.

Dyrektor Młynarczyk poinformowała, że w ciągu ostatniego 1,5 roku z zespołu odeszło czterech młodych muzyków. "To rzeczywiście niepokoi. Ja również uważam, że zarobki naszych muzyków powinny dorównać średniej krajowej, ale w tym roku raczej nie będzie to możliwe" - podsumowała. (PAP)

lun/ abe/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)