Kandydaci na prezydenta: prezes PiS-u, przewodniczący SLD i wicepremier Pawlak, a także marszałek uczestniczyli w debacie. Komorowski zaskoczył wszystkich i przybył do studia. Wcześniej zapowiadał, że nie weźmie w niej udziału.
aktualizacja 22.00* *
Debata czterech kandydatów na prezydenta miała miejsce w telewizyjnej Jedynce.
Do debaty TVP zaprosiła pretendentów do fotela prezydenckiego wspieranych przez ugrupowania, które mają reprezentację w parlamencie: Bronisława Komorowskiego (PO), Jarosława Kaczyńskiego (PiS), Grzegorza Napieralskiego (SLD) i Waldemara Pawlaka (PSL).
- _ Nie zamierzałem tutaj przyjść na tę debatę. Spotkałem się dziś z wieloma ludźmi. Nie idź do gniazda os, do tej telewizji, która jest zdominowana przez PiS i SLD, ale jestem i bardzo się cieszę, że mogę powiedzieć parę słów _ - powiedział Bronisław Komorowski.
Pretendenci do fotela prezydenckiego mieli po 2 minuty na zaprezentowanie swojej wizji prezydentury. Później każdy z nich odpowiadał na te same pytania zgrupowane w blokach tematycznych dotyczące polityki krajowej, spraw gospodarczych i polityki zagranicznej.
Pierwsze pytanie do wszystkich kandydatów dotyczyło ich wizji prezydentury. Odpowiedzi udzielane były zgodnie z reprezentacją parlamentarną ich partii.
Marek Jurek protestuje
_ - Prawem wszystkich kandydatów startujących w wyborach prezydenckich jest udział w debatach w telewizji publicznej, których skład byłby ustalony losowo _ - napisał w oświadczeniu przekazanym kandydat Prawicy Rzeczypospolitej na prezydenta Marek Jurek.
[
Nowy sondaż - PiS goni Platformę ]( http://news.money.pl/artykul/nowy;sondaz;-;pis;goni;platforme,163,0,631971.html )
W ocenie kandydata Prawicy Rzeczypospolitej niedzielna debata w TVP z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Napieralskiego _ stanowi otwarte wykorzystywanie telewizji publicznej do popierania jednych kandydatów przeciw innym w prezydenckiej kampanii wyborczej _.
Jak podkreślił, _ odpowiedzialność za to spada na partie sprawujące kontrolę nad państwową telewizją - SLD i PiS _. _ Takie wykorzystywanie TVP nie tylko narusza demokratyczny charakter kampanii wyborczej, ale również niszczy samą telewizję publiczną _ - dodał Marek Jurek.
Zaapelował jednocześnie do Jarosława Kaczyńskiego i polityków PiS _ o zaniechanie współpracy z SLD-owską radykalną lewicą _. _ Takimi metodami nie zrealizuje się żadnego dobra publicznego _ - oświadczył.
Jego zdaniem TVP powinna także transmitować w środę debatę kandydatów zorganizowaną na Uniwersytecie Warszawskim._ _
_ - Jeśli kandydaci partii finansowanych przez państwo mają przewagę argumentów, a nie tylko przewagę środków materialnych, powinni dowieść tego w otwartej i uczciwej wymianie poglądów _ - oświadczył.
[
Komorowski żąda przeprosin i grozi pozwem ]( http://news.money.pl/artykul/komorowski;zada;przeprosin;i;grozi;pozwem,12,0,631820.html )
TVP zaproponowała dwa inne spotkania, w których dyskutować mieli pozostali kandydaci: 8 czerwca z udziałem Kornela Morawieckiego, Bogusława Ziętka i Andrzeja Leppera oraz 10 czerwca z udziałem Marka Jurka, Andrzeja Olechowskiego i Janusza Korwin-Mikkego.
Jurek i Olechowski odmówili udziału w debacie. Obaj protestują przeciwko dzieleniu przez TVP kandydatów na popieranych przez ugrupowania parlamentarne i innych.
ZOBACZ TAKŻE:
- Tusk: Wygrana Kaczyńskiego byłaby politycznym piekłem
- Debata Komorowski-Kaczyński po 20 czerwca
- Panika w sztabie faworyta wyborów, przez sondaże