Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czuma: nie złożę wniosku do prokuratury z powodu przecieków

0
Podziel się:

Przewodniczący komisji ds. nacisków władz na
śledztwa dotyczące polityków i mediów Andrzej Czuma (PO)
zapowiedział w czwartek, że nie zamierza składać doniesienia do
prokuratury z powodu przecieków z niejawnych posiedzeń komisji.

Przewodniczący komisji ds. nacisków władz na śledztwa dotyczące polityków i mediów Andrzej Czuma (PO) zapowiedział w czwartek, że nie zamierza składać doniesienia do prokuratury z powodu przecieków z niejawnych posiedzeń komisji.

Posłowie PiS Jacek Kurski i Arkadiusz Mularczyk, zaapelowali w czwartek na konferencji prasowej i w trakcie obrad komisji do Czumy, aby złożył doniesienie do prokuratury "o dokonywanie nielegalnych przecieków z niejawnych posiedzeń komisji ds. nacisków".

Czwartkowa "Rzeczpospolita" napisała, że podczas środowego niejawnego posiedzenia jeden z zeznających śledczych miał przyznać, że szefowa warszawskiej Prokuratury Okręgowej Elżbieta Janicka blokowała zatrzymanie byłego ministra sportu. W środę komisja na niejawnym posiedzeniu spotkała się z prokuratorami: Damianem Grzesiakiem i Michałem Szulepą. Jak pisze "Rz", Szulepa miał podczas posiedzenia powiedzieć wprost, że Janicka była "człowiekiem Ziobry".

Posłowie PiS podkreślali, że z niejawnych przesłuchań dokonywane są przecieki do prasy, które - jak mówił Kurski podczas czwartkowego posiedzenia komisji - mają narzucić mediom i opinii publicznej "fałszywy obraz potwierdzający tezy o rzekomych naciskach".

Czuma odpowiadając na postulat posłów PiS powiedział, że nie zamierza składać doniesienia do prokuratury w tej sprawie. Jak argumentował "nigdzie nie zobaczył" informacji niejawnych. "Nie zamierzam także składać doniesienia na któregokolwiek z członków komisji do prokuratury" - dodał.

Kurski i Mularczyk domagali się podczas czwartkowych obrad, a także podczas konferencji prasowej, aby w związku z przeciekami zostały odtajnione protokoły z niejawnych posiedzeń komisji śledczej.

"Już dwukrotnie przeprowadziłem debatę z ministrem sprawiedliwości prosząc o ujawnienie i wykazując, że w materiałach nie ma nic co szkodziłoby dobru śledztwa" - mówił Czuma. Jak zaznaczył, minister Ćwiąkalski nie podzielił jego punktu widzenia. "Też chciałbym ujawnienia całego materiału" - dodał.

Podczas dyskusji w trakcie posiedzenia komisji dochodziło do ostrych sporów między posłami. Kurski powiedział do Czumy, że złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie ujawnienia tajnej informacji to jego "psi obowiązek", ponieważ jest przewodniczącym komisji i "reprezentuje ją na zewnątrz".

"Pańskim psim obowiązkiem jest znać prawo" - odpowiedział mu Czuma. Dodał, że to Kurski, w momencie kiedy dotarł do informacji o przestępstwie, powinien powiadomić organy ścigania. (PAP)

tgo/ wkt/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)