Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dardziński: przyszedł już czas odejścia od smutku po śmierci JP II

0
Podziel się:

Lata po śmierci Jana Pawła II to okres smutku i pustki, jaka zostaje po
wielkich ludziach, a którą trudno jest zapełnić. Teraz jednak nadszedł czas, by od tego smutku
odejść - powiedział PAP dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie, Piotr Dardziński.

Lata po śmierci Jana Pawła II to okres smutku i pustki, jaka zostaje po wielkich ludziach, a którą trudno jest zapełnić. Teraz jednak nadszedł czas, by od tego smutku odejść - powiedział PAP dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie, Piotr Dardziński.

Jak podkreślił, pustka ta jest spowodowana tym, że Ojciec Święty "wszystkich przerastał i to przerastał w wielu wymiarach". "My ten smutek i tę pustkę trochę kontemplowaliśmy. Teraz, po pięciu latach, nadszedł czas, aby się odbić od tego wielkiego smutku" - powiedział Dardziński w związku z przypadającą 2 kwietnia 5. rocznicą śmierci Jana Pawła II.

Podkreślił, że Jan Paweł II na bardzo wiele sposobów pozostał z wiernymi. "Jest wielu ludzi w Polsce, którzy inspirują się zarówno w swym życiu prywatnym, jak i w życiu zawodowym, a także bardzo często w działalności publicznej tym, co do nich mówił Jan Paweł II. Jest on ważny dla nich jako ten, który mówił, że nie ma takiej sytuacji, że nie można nic zrobić, przeciwstawić się przeciwnościom, a jednocześnie ukazywał sposoby działania" - zaznaczył dyrektor Centrum Jana Pawła II.

Dodał, że są osoby, które Jan Paweł II nadal wyprowadza z wielu kłopotów, o czym najlepiej świadczą świadectwa pisane przez ludzi, nie tylko te dotyczące cudów, które ich zdaniem dokonały się za wstawiennictwem papieża. Ludzie uważają też, że wyciągał on ich z wydawałoby się beznadziejnych sytuacji.

Według dyrektora Centrum Myśli JP II, obecnie mamy już za sobą okres budowania pomników i nazywania ulic im. Jana Pawła II. "Dobrze, że te ulice zostały nazwane jego imieniem. I dobrze, że te pomniki zostały zbudowane. Jednak co mieliśmy w tej dziedzinie do zrobienia, zostało zrobione. Teraz przyszedł czas, żeby uczynić coś więcej. A co, to - jak powiedziałby Jan Paweł II - każdy sam musi sobie odpowiedzieć".

Nie znaczy to, jak dodał Dardziński, że pewne inicjatywy, wychodzące "od góry" nie mogą w tym pomóc. W jego ocenie taką dobrą i cenną inicjatywą z perspektywy Centrum Myśli JP II jest nowenna dziękczynna przed beatyfikacją Jana Pawła II, która będzie związana z przypominaniem, odtwarzaniem i uwspółcześnieniem tego, co mówił on do Polaków podczas pielgrzymek do ojczyzny.

"Dorobek i obecność Jana Pawła II rozkwitnie, jak odkryją go ci, którzy urodzili się już po jego śmierci. My przez bardzo wiele osobistych zażyłości z Janem Pawłem II inaczej na niego patrzymy. Spojrzenie kolejnego pokolenia będzie o wiele świeższe i o wiele bardziej twórcze niż nasze" - podkreślił dyrektor Centrum JP II.

Pytany o znaczenie przyszłej beatyfikacji Jana Pawła II, Dardziński ocenił, że będzie ona bardzo ważnym wydarzeniem w życiu Polski i w życiu bardzo wielu Polaków. "Nie doprowadzi jednak do tego, że od razu wszyscy się odmienimy. Jesteśmy niedoskonali i dobrze - jak mówił Jan Paweł II - +mieć świadomość własnej niedoskonałości+. Świat nie zmieni się tak, że nagle stanie światem, w którym wszyscy i na każdym miejscu będą się kochać" - powiedział Dardziński. "Jesteśmy ułomni, świat nie stanie się idealny, ale na pewno można uczynić go lepszym" - dodał.

"Sądzę, że beatyfikacja Jana Pawła II będzie do tego impulsem. Skoro przez chwilę potrafimy być sobie życzliwi, potrafimy czuć się zjednoczeni i zgodni przez chwilę, to spróbujmy, żeby tych chwil było jak najwięcej" - powiedział dyrektor Centrum Myśli JP II. (PAP)

skz/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)