Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dawna siedziba KC PZPR wpisana do rejestru zabytków

0
Podziel się:

Była siedziba KC PZPR, monumentalny budynek przy rondzie de Gaulle'a w
Warszawie, w którym obecnie mieści się Centrum Bankowo-Finansowe "Nowy Świat", został wpisany w
poniedziałek do rejestru zabytków przez mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Barbarę
Jezierską.

Była siedziba KC PZPR, monumentalny budynek przy rondzie de Gaulle'a w Warszawie, w którym obecnie mieści się Centrum Bankowo-Finansowe "Nowy Świat", został wpisany w poniedziałek do rejestru zabytków przez mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Barbarę Jezierską.

Wniosek o wpisanie budynku do rejestru zabytków zgłosiła - jako pierwsza - stołeczna konserwator zabytków Ewa Nekanda-Trepka. Postępowanie w tej sprawie rozpoczęto czerwcu br.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka wojewódzkiego konserwatora zabytków Monika Dziekan, o wpisaniu budynku do rejestru zdecydowała m.in. jego szczególna wartość historyczna.

"W gmachu rezydować miały pierwotnie władze partii rządzących tj.: PPR, PPS, PSL, SL, SD oraz SP - stąd zyskał on miano Domu Partii. Po zjednoczeniu PPR i PPS ulokowano tam Komitet Centralny nowopowstałej PZPR. Tym samym obiekt stał się siedzibą najwyższych organów władzy PRL" - uzasadniła decyzję Barbary Jezierskiej Monika Dziekan.

Budynek usytuowany jest przy ul. Nowy Świat 6/12, nieopodal ronda de Gaulle'a. Został wzniesiony w latach 1948-1952 z obligatoryjnych składek (cegiełek) rozprowadzonych wśród całego społeczeństwa. Zaprojektowali go architekci Wacław Kłyszewski, Jerzy Mokrzyński i Eugeniusz Wierzbicki.

Do 1990 roku znajdowała się tam siedziba KC PZPR, zwana też Domem Partii. W latach 1991-2000 w obiekcie mieściła się Giełda Papierów Wartościowych. Obecnie jest to adres Centrum Bankowo-Finansowego "Nowy Świat" S.A.

Najważniejszy budynek PRL przez lata obrósł w liczne legendy. Jedna z nich głosi, że tajemniczymi podziemnymi korytarzami można się było kiedyś przedostać do Pałacu Kultury i Nauki albo na sekretny peron kolejowy, z którego - w sytuacji zagrożenia - dygnitarze mogliby uciec pociągiem do Moskwy. Ekipy remontujące biura dawnych partyjnych aparatczyków snuły zaś opowieści o znajdowanych w ścianach podejrzanych otworach i kanalikach, które kiedyś kryć miały urządzenia podsłuchowe.

Partyjni dygnitarze pozostawili po sobie w budynku wiele pamiątek. Piwnice Białego Domu kryją do dziś roczniki "Trybuny Ludu" czy "Robotnika". Są tam dziesiątki fotografii pierwszych sekretarzy, imponujących rozmiarów popiersie Lenina, wystawiane w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki podczas kolejnych zjazdów PZPR. (PAP)

agz/ ls/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)