Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Deptuła: raport komisji naciskowej w ciągu trzech miesięcy

0
Podziel się:

Wiceszef komisji śledczej ds. nacisków Leszek Deptuła (PSL) zaproponuje
posłom komisji, aby w ciągu trzech miesięcy przygotować raport z jej prac; do tego czasu posłowie
mieliby wstrzymać się od zgłaszania wniosków o odwołanie szefa komisji Andrzeja Czumy (PO).

Wiceszef komisji śledczej ds. nacisków Leszek Deptuła (PSL) zaproponuje posłom komisji, aby w ciągu trzech miesięcy przygotować raport z jej prac; do tego czasu posłowie mieliby wstrzymać się od zgłaszania wniosków o odwołanie szefa komisji Andrzeja Czumy (PO).

Deptuła, który w środę spotkał się z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim przedstawił mu sytuację wewnątrz komisji - m.in. powtarzające się wnioski o odwołanie Czumy.

Kolejne głosowanie nad wnioskiem o odwołanie Czumy ma odbyć się w czwartek. Chodzi o wniosek Krzysztofa Matyjaszczyka (Lewica), który uważa, że Czuma obraził doradców komisji, wobec czego może nie być bezstronny, co dyskwalifikuje go jako przewodniczącego. Matyjaszczyk uzupełnił w środę swój wniosek o - jego zdaniem - "bezprecedensową i kuriozalną" wypowiedź Czumy z 10 grudnia w TVN24. Czuma miał go zniesławić i obrazić, pomawiając o chorobę psychiczną.

Wcześniej komisja odrzuciła wnioski Matyjaszczyka i posłów PiS o odwołanie Czumy. Wówczas argumentowano, że nie może w niej zasiadać ponieważ był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym i mógł mieć wpływ na śledztwa prokuratorskie, które dotyczą spraw badanych przez komisję.

"Będę prosił posłów o to, żeby zrobić moratorium na odwołanie przewodniczącego. Dajmy sobie trzy miesiące spokoju, przesłuchajmy tych świadków, których komisja wezwała i spróbujmy zakończyć jej pracę i opracowanie raport" - powiedział Deptuła PAP.

"Musimy zakończyć prace komisji - nawet stwierdzeniem, że nie było nacisków. To też wykonanie zlecenia, które nam Sejm zlecił" - dodał. Komisja bada czy nie doszło do nielegalnego wywierania wpływu przez członków rządu, funkcjonariuszy służb, prokuratorów w okresie od 31 października 2005 roku do 16 listopada 2007.

Pomysł Deptuły podoba się posłom opozycji. "To propozycja racjonalna. Przeciąganie prac tej komisji jest stratą czasu i pieniędzy. Jest sensowne, żeby przesłuchać świadków, których należy przesłuchać i sporządzić jakiś raport" - powiedział PAP Arkadiusz Mularczyk (PiS).(PAP)

tgo/ par/ jbr/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)