Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dla Litwinów Czesław Miłosz praktycznie jest nie znany

0
Podziel się:

Laureat literackiej Nagrody Nobla Czesław Miłosz, który się urodził na Litwie,
dla Litwinów jest praktycznie nie znany.

Laureat literackiej Nagrody Nobla Czesław Miłosz, który się urodził na Litwie, dla Litwinów jest praktycznie nie znany.

"Szczerze mówiąc zdarzało mi się uświadamiać niejednemu przedstawicielowi naszej władzy, że Oskar Miłosz (Oskaras Milaszius - poeta i dyplomata litewski z początku ubiegłego wieku) i Czesław Miłosz - to są dwie różne osoby" - powiedział dla najnowszego wydania tygodnika "Veidas" dyrektor Instytutu Literatury Litewskiej i Folkloru, Mindaugas Kvietkauskas.

Według Kvietkauskasa, "bez wątpienia, zasługi polskich naukowców, w porównaniu z zasługami naukowców litewskich, są znacznie większe jeśli chodzi o badanie spuścizny Czesława Miłosza".

Obecnie na Litwie do druku przygotowywana jest pierwsza rodzima monografia poświęcona Miłoszowi. Jej autorami są literaturoznawcy Mindaugas Kvietkauskas i Viktorija Daujotyte. Wkrótce ma się też ukazać studium o literaturze polskiej na Litwie, które przygotowuje prof. Algis Kaleda. "Wiele miejsca poświęcone tam będzie Czesławowi Miłoszowi. Ciągle brakuje jednak głębszej refleksji na temat litewskości tej osoby (Miłosza -PAP)" - mówi Kvietkauskas.

Czesław Miłosz urodził się w Szetejniach, koło Kiejdan. Był absolwentem wileńskiego gimnazjum Zygmunta Augusta. Ukończył prawo na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie.

Kvietkauskas odnotowuje, że związki Miłosza z kulturą litewską były zawsze bardzo ścisłe. Czesław Miłosz utrzymywał stały kontakt z czołowym litewskim historykiem sztuki Valdasem Dremą mieszkającym w Wilnie, z litewską archeolog wykładowczynią uniwersytetu w Los Angeles Mariją Gimbutiene, litewskim poetą i eseistą, prof. Uniwersytetu w Yale Tomasem Venclovą.

"Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, gdy Litwini zaczęli się kontaktować z Miłoszem w sprawie wydań jego twórczości, wiele listów było pisanych po litewsku. Poeta odpowiadał na nie po polsku, zawsze przepraszając, że nie może odpowiedzieć po litewsku. Miłosz czytał po litewsku, ale nie miał odwagi rozmawiać" - mówi Kvietkauskas.

W 1990 roku, po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, Czesław Miłosz przetłumaczył m.in. na język polski litewski hymn.

W związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą urodzin Czesława Miłosza, litewski Sejm ogłosił rok 2011 Rokiem Miłosza. Litewscy literaturoznawcy zaznaczają, że jest to doskonała okazja przybliżenia Litwinom osoby laureata nagrody Nobla, jak też jego twórczości.

Czesławowi Miłoszowi wyjątkowo dużo uwagi będzie poświęcone podczas wileńskich międzynarodowych targów książki, które się rozpoczną już w czwartek 17 lutego.

O twórczości Miłosza, o jej wpływach na rozwój litewskiej i polskiej kultury będą mówili znani literaturoznawcy, wydawcy, tłumacze, historycy, m.in. poeta Tomas Venclova, polski historyk literatury, krytyk literacki Aleksander Fiut, krytyk literacki i wydawca Jerzy Illg oraz litewscy krytycy literaccy Viktorija Daujotyte, Mindaugas Kvietkauskas, historyk Alfredas Bumblauskas.

W ramach wileńskich targów odbędzie się przegląd filmów dokumentalnych poświęconych polskiemu nobliście, wystawa fotograficzna, warsztaty literackie, prezentacje tłumaczeń nowych edycji książek poety, a także spektakl Dalii Michalevicziute "Siło mowy" reżyserowany na podstawie twórczości Czesława Miłosza.

Główna akademia z okazji Roku Miłosza na Litwie zaplanowana jest na koniec czerwca w Wilnie w akademickim kościele św. Janów. W ciągu roku uroczystości związane z Miłoszem odbędą się też Kownie, Kiejdanach, Szetejniach.

Na uniwersyteckim dziedzińcu w Wilnie zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa poświęcona poecie. "Szkoda, ale inne miejsca w Wilnie, związane z młodością poety nie będą oznaczone. Na przykład nie ma i na razie nie planuje się umieszczenia tablicy na budynku byłego gimnazjum Zygmunta Augusta, gdzie się uczył Miłosz, albo na budynku wileńskiego akademika, gdzie mieszkał" - mówi Kvietkauskas.

Przypomina, że "niedawno z Uniwersytetu Warszawskiego przyjechali studenci, którzy chcieli odwiedzić miejsca związane z Czesławem Miłoszem, ale nie mieliśmy, co im pokazać".

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)