P.o. szef klubu Platformy Grzegorz Dolniak powiedział we wtorek dziennikarzom, że gdyby miała powstać komisja śledcza do zbadania tzw. "afery hazardowej" powinna badać prace nad ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych nie tylko w okresie rządów PO, ale również Prawa i Sprawiedliwości.
O wniosku Lewicy powołania komisji śledczej, która miałaby badać nieprawidłowości w toku prac nad ustawą o grach ma rozmawiać we wtorek wieczorem klub Platformy. Klub ma też zatwierdzić rekomendację zarządu partii, zgodnie z którą Dolniak przejął obowiązki dotychczasowego szefa klubu Zbigniewa Chlebowskiego.
Wiceszef klubu Waldy Dzikowski powiedział PAP w poniedziałek, że Dolniak pozostanie na razie pełniącym obowiązki szefa, klub nie będzie przeprowadzał wyboru przewodniczącego, nie zwiększy też liczby wiceprzewodniczących.
Ocenił, że z decyzją o powołaniu kolejnej komisji śledczej należy poczekać na ustalenia CBA i prokuratury. "Jeżeli ustalenia obu tych instytucji uznamy wszyscy za niewystarczające i stwierdzimy, że jest potrzebne inne ciało, które lepiej wyświetli wszystkie okoliczności dotyczące kształtu ustawy o grach losowych, to wtedy będzie moment dla powołania komisji śledczej" - powiedział.
Zaznaczył, że PO chciałaby, aby działania ewentualnej komisji objęły nie tylko ostatnie dwa lata, bo - jak argumentował - naciski grup lobbystycznych na kształt tzw. ustawy hazardowej miały miejsce wcześniej. "Bardzo mocno funkcjonowały podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego" - dodał.
"Jeśli mamy coś badać do końca, bez reszty i nie powodować, że ktokolwiek i cokolwiek próbuje ukryć pod dywanem, pozwólmy przyszłej komisji śledczej zbadać wszystko - tak jak oczekuje tego opinia społeczna" - zaznaczył.
Władze klubu PO mają też zdecydować, kto zastąpi Zbigniewa Chlebowskiego na stanowisku szefa sejmowej komisji finansów. Według informacji PAP z klubu PO rozważana jest m.in. kandydatura Sławomira Neumanna (PO), który zasiada w tej komisji. Wcześniej mówiło się, że Chlebowskiego zastąpi Krystyna Skowrońska.(PAP)
laz/ joko/ la/ jbr/