Kilkaset milionów zł unijnych dotacji na rozwój i modernizację chce pozyskać aglomeracja wałbrzyska. Wstępne założenia planowanych w tym regionie inwestycji zostały w środę zaprezentowane minister rozwoju regionalnego Elżbiecie Bieńkowskiej.
Aglomerację Wałbrzyską tworzy 14 gmin z rejonu Wałbrzycha, które wspólnie chcą m.in. prowadzić inwestycje i zabiegać o pozyskiwanie funduszy unijnych. Jak powiedział w rozmowie z PAP prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, szczegółowa strategia rozwoju dla całego regionu zostanie opracowana w ciągu kilku najbliższych miesięcy, ale już teraz można wskazać kilka głównych obszarów, które wymagają wielkich inwestycji.
"Pierwszy dotyczy projektów związanych z ochroną środowiska. Drugi odnosi się do rozwoju sieci drogowej i komunikacyjnej, a trzeci ma na celu rewitalizację zniszczonej przez przemysł wydobywczy infrastruktury miejskiej. Jest obecnie zbyt wcześnie, by mówić o tym, ile pieniędzy na ten cel możemy otrzymać, ale na pewno są to kwoty sięgające kilkuset milionów złotych" - mówił Szełemej.
Bieńkowska podkreśliła, że w Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego znajdują się odpowiednie zapisy dotyczące wspierania słabiej rozwiniętych obszarów na terenie całej Polski. "Te miejsca same sobie nie poradzą i trzeba dość dużego zasobu pieniędzy i środków, żeby im pomóc. Priorytet w tych działaniach mają miasta, które utraciły funkcje gospodarcze i społeczne" - mówiła.
Minister zaznaczyła, że w nowym budżecie unijnym dla takich ośrodków na pewno znajdą się dodatkowe pieniądze, a decyzja o tym, w jakiej formie zostaną przekazane, zostanie podjęta w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. "Być może będą to pieniądze przekazywane w ramach programów regionalnych lub konieczne będzie utworzenie programu krajowego" - dodała.
Szefowa resortu zapowiedziała także dalsze wsparcie dla projektów związanych z partnerstwem publiczno-prywatnym. Na Dolnym Śląsku w 2011 r. w ramach tej formuły przygotowany został pilotażowy program przekazania do przebudowy i późniejszego utrzymania 12 km odcinka jednej z dróg wojewódzkich. Wykonawca miał zostać wyłoniony w przetargu, ale oferty złożone przez 12 firm okazały się zbyt wysokie i przetarg został unieważniony.
Władze województwa nie zrezygnowały jednak z dalszego wdrażania programu. W planach jest remont ok. 200 km dróg dojazdowych do Wrocławia. "Mamy wytypowany pakiet dróg do kolejnego etapu, a obecnie czekamy na dokumentację i wtedy podejmiemy decyzję o jego uruchomieniu" - powiedział marszałek woj. dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec.
Bieńkowska przyznała, że ministerstwo planuje udostępniać samorządom pakiety dokumentów, które mają pomóc w realizacji projektów w programie partnerstwa publiczno-prywatnego. "Na początku najtrudniejsze jest stworzenie dobrej specyfikacji do wyboru wykonawcy. Chodzi o to, żeby zabezpieczyć interesy obu stron. Taka dokumentacja dość dużo kosztuje, dlatego chcemy ją przygotować w pakietach obejmujących m.in. inwestycje drogowe czy zdrowotne" - tłumaczyła.(PAP)
mic/ je/ mow/
