Na trzy miesiące aresztował w środę Sąd Rejonowy w Kłodzku (Dolnośląskie) 19-latka podejrzanego o zabójstwo 60-letniego właściciela lombardu. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku podinsp. Wioletta Martuszewska, o napadzie na lombard poinformowała funkcjonariuszy telefonicznie jedna z mieszkanek miasta, która zobaczyła w zakładzie ślady krwi. "Przybyli na miejsce policjanci znaleźli zwłoki mężczyzny, który został ugodzony ostrym narzędziem i natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy" - powiedziała Martuszewska.
Już po trzech godzinach funkcjonariusze zatrzymali 19-latka, przy którym znaleziono skradzioną z lombardu biżuterię o wartości ponad 100 tys. zł. Mężczyzna, który był już wcześniej notowany za kradzieże, trafił do policyjnego aresztu, a w środę został doprowadzony do prokuratury.
"19-latek został przesłuchany, a prokurator postawił mu zarzut zabójstwa w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Skierowaliśmy także do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego" - powiedziała PAP prokurator Anna Gałkowska z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
Sąd przychylił się w środę do wniosku prokuratury i mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Areszt będzie obowiązywał do 26 lutego.(PAP)
mic/ bno/