Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali w czwartek w Lubinie (Dolnośląskie) 37-letniego kierowcę, który miał 2,4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu oraz złamał, orzeczony wcześniej wobec niego, zakaz prowadzenia pojazdów.
"Był to już piąty zakaz prowadzenia pojazdów tego mężczyzny w przeciągu ostatnich 10 lat" - poinformowała PAP rzecznik lubińskiej policji, Elwira Zboińska.
Po północy zauważyli auto, które jechało "zygzakiem". Policjanci ruszyli w pościg za samochodem i wezwali posiłki. Wkrótce zatrzymano pojazd - jak wykazało badanie, kierowca był pijany.
"Nie miał nie tylko prawa jazdy, które jest mu odebrane, ale także dokumentów pojazdu i obowiązkowego ubezpieczenia OC" powiedziała Zboińska.
Samochód zatrzymano na policyjnym parkingu, a zatrzymany, 37- letni mieszkaniec gminy Polkowice odpowie za jazdę po pijanemu i złamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 3 lat więzienia.
(PAP)
msj/ wkr/ rod/