Kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata zażądała w czwartek prokurator dla pracodawcy oskarżonego o znęcanie się nad pracownicami, w tym wywożenie ich zimą do lasu i zmuszanie tam do ćwiczeń fizycznych. Jego proces zakończył się w czwartek przed Sądem Rejonowym w Górze (Dolnośląskie). Wyrok - 31 października.
Prokurator wnosiła także o to, aby sąd nakazał oskarżonemu przeproszenie kobiet. Sam Paweł E., właściciel sieci wiejskich sklepów, prosił o uniewinnienie, twierdząc, że na ławę oskarżonych zaprowadził go "spisek" jego pracownic.
Pawłowi E., zarzucono, że fizycznie i psychicznie znęcał się nad trzema zatrudnionymi przez siebie kobietami. Miał się do nich wulgarnie odnosić, stosować wobec nich przemoc, straszyć zwolnieniami. Według relacji kilku pokrzywdzonych kobiet, pracodawca nie ogrzewał sklepów w zimie, a gdy skarżyły się na chłód organizował im "rozgrzewkę" na zapleczu lub w lesie.(PAP)
msj/ malk/ 11:59 06/10/26