Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Lekarze z Lubina otrzymają podwyżki, inni pracownicy niezadowoleni

0
Podziel się:

Podczas gdy lekarze ze szpitala w Lubinie
(Dolnośląskie), po dwutygodniowym strajku, wywalczyli obietnicę
podwyżek i podpisali w tej sprawie porozumienie z dyrekcją
szpitala, swoje niezadowolenie wyrażali we wtorek inni pracownicy.

Podczas gdy lekarze ze szpitala w Lubinie (Dolnośląskie), po dwutygodniowym strajku, wywalczyli obietnicę podwyżek i podpisali w tej sprawie porozumienie z dyrekcją szpitala, swoje niezadowolenie wyrażali we wtorek inni pracownicy.

Na konferencji prasowej o sytuacji szpitala w Lubinie przewodnicząca tamtejszego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Małgorzata Siwoń, powiedziała, że lekarze zorganizowali akcję, aby "zaklepać sobie" odpowiednią pulę pieniędzy na realizację swoich żądań, nie przejmując się innymi grupami zawodowymi. "Reszta pracowników was nie interesuje. Przed wejściem w życie ustawy o podwyżkach w służbie zdrowia walczycie o swoje, zostawiając dla nas ochłapy" - powiedziała Siwoń.

"Zdaję sobie sprawę, że wszystkie grupy zawodowe chcą podwyżek. Ale praca szpitala bez lekarzy nie jest możliwa" - powiedział dyrektor placówki.

Dorota Lisowska-Mikołajków z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy uznała, że strajk udowodnił "ogromną determinację środowiska lekarskiego".

Zgodnie z porozumieniem podpisanym w poniedziałek pomiędzy dyrekcją ZOZ a protestującymi lekarzami, od 1 października tego roku mają oni otrzymać 30-procentowe podwyżki płac.

"Negocjacje były bardzo trudne, obie strony musiały ustąpić. Lekarze zrezygnowali z żądania naliczenia 30-procentowych podwyżek od maja tego roku. Dla większości lekarzy porozumienie oznacza wzrost płac o ok. 660 zł" - powiedział dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Lubinie Tadeusz Tofel.

Warunkiem realizacji porozumienia jest dostarczenie przez lekarzy wypełnionych kart statystycznych pacjentów, które umożliwiają rozliczenie usług i procedur pomiędzy szpitalem i NFZ. W czasie strajku lekarze odmawiali wypełniania tych kart.

Tofel podkreślił, że we wrześniu szpital czeka jeszcze wypłata jednorazowej kwoty z tytułu wynegocjowanego w lutym 1-procentowego wzrostu wskaźnika wynagrodzeń dla całej załogi. Zdaniem szefów ZOZ strajk lekarzy spowodował zmniejszenie liczby wykonywanych w placówce zbiegów o ok. 50 procent.

Lisowska-Mikołajków zaznaczała, że strajk jest jedynie zawieszony. Nadal nie spełniony pozostaje postulat lekarzy dotyczący 100-procentowego wzrostu wynagrodzeń od stycznia przyszłego roku.

Bezterminowy strajk lekarzy zatrudnionych w lubińskim szpitalu na umowy o pracę rozpoczął się 10 lipca. Lekarze pracowali jak w czasie ostrego dyżuru. Do placówki nie przyjmowano pacjentów do planowanych zabiegów diagnostycznych oraz przewidzianych wcześniej operacji. W strajku nie brali udziału lekarze, którzy pracują na kontraktach, a jedynie ci, którzy mają umowy o pracę, czyli ok. 60 osób. Cały ZOZ zatrudnia ok. 730 pracowników. Protest nie obejmował oddziału onkologicznego, ani nie dotyczył nagłych przypadków. (PAP)

msj/ jra/

inne
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)