Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Marszałek dofinansuje operacje przy użyciu robota da Vinci

0
Podziel się:

Milion złotych przykaże dolnośląskie urząd marszałkowski na operacje
prowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu przy użyciu robota chirurgicznego
da Vinci. Dzięki tej kwocie będzie można do końca roku wykonać około 80 zabiegów.

Milion złotych przykaże dolnośląskie urząd marszałkowski na operacje prowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu przy użyciu robota chirurgicznego da Vinci. Dzięki tej kwocie będzie można do końca roku wykonać około 80 zabiegów.

Pierwszy w Polsce robot chirurgiczny da Vinci rozpoczął pracę we wrocławskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w grudniu 2010 r. Wtedy też odbyła się pierwsza operacja z jego wykorzystaniem, która zakończyła się sukcesem. Pacjentem był 71-letni mężczyzna chory na raka jelita grubego.

Jak podkreślił w piątek dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego prof. Wojciech Witkiewicz, szpital mógłby przy pomocy robota wykonywać nawet trzy operacje dziennie. "Dziś wykonujemy jedną, dwie w tygodniu, ponieważ mamy ograniczone środki finansowe" - mówił profesor. Najtańsza operacja przy użyciu robota kosztuje 5 tys. zł, najdroższa 30 tys zł.

Szpital wykonuje operacje dzięki grantom naukowym i wsparciu sponsorów. Jego kierownictwo chce, aby operacje wykonywane przez robota był finansowane z NFZ. "NFZ bazuje na klasyfikacji procedur, w której procedura robotowa została pominięta, więc nie czuje się w obowiązku finansowania takich operacji" - tłumaczył prof. Witkiewicz.

W piątek marszałek województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec zadeklarował, że urząd przekaże szpitalowi 1 mln zł na finansowanie operacji do końca roku. "Dzięki temu przy pomocy robota będzie można przeprowadzić 80-90 zabiegów" - mówił Jurkowlaniec. Podkreślił jednocześnie, że urząd marszałkowski wesprze szpital w rozmowach z Ministerstwem Zdrowia, aby operacje przy użyciu robota w przyszłości były finansowane przez NFZ.

Prof. Witkiewicz tłumaczył, że biorąc pod uwagę całość kosztów związanych z pobytem pacjenta w szpitalu i jego późniejszym dochodzeniem do zdrowia, operacje przy użyciu robota są tańsze niż tradycyjne. "Pacjent krócej przebywa w szpitalu i szybciej dochodzi do aktywności, co ogranicza koszty świadczeń społecznych" - mówił profesor.

Robot da Vinci składa się z czterech ramion, z których trzy wyposażone są w narzędzia chirurgiczne (na czwartym ramieniu umieszczona jest kamera endoskopowa). W czasie operacji maszyną steruje chirurg siedzący przy specjalnej konsoli, w której umieszczone są manetki sterujące. W okularach konsoli chirurg ma podgląd operowanego pola - w trójwymiarze, wysokiej rozdzielczości HD, naturalnych barwach, a także w dziesięciokrotnym powiększeniu. Pozwala to lekarzowi na niezwykle dokładne i precyzyjne usunięcie chorych tkanek, bowiem lekarz nie zasłania sobie rękoma operowanego miejsca.

Da Vinci od lat stosowany jest w diagnostyce i terapii chorób prostaty oraz w zabiegach histerektomii (usunięcia macicy). Może być również stosowany w dziedzinie kardiochirurgii, w tym m.in. w zakresie zabiegów naprawy zastawki mitralnej czy operacjach by-passów. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu robot wykorzystywany jest na oddziałach chirurgii ogólnej, naczyniowej i onkologicznej, a także urologii i ginekologii.

Operacje wykonywane przy użyciu da Vinci minimalizują powikłania pooperacyjne oraz znacznie skracają czas powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.(PAP)

pdo/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)