Dwadzieścia jednostek straży gasi w piątek pożar hali magazynowej w Bielawie (Dolnośląskie). Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Jak poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Stanowisko Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, w hali o powierzchni kilku tysięcy metrów kwadratowych znajdowały się bele słomy używane najprawdopodobniej do produkcji brykietu.
Ogień objął cały budynek, a płomienie wydostają się na dach. "W akcji bierze udział dwadzieścia zastępów straży pożarnej z powiatu dzierżoniowskiego i powiatów ościennych. Strażacy starają się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na sąsiednie zabudowania, gdzie znajdują się m.in. warsztaty samochodowe" - powiedział dyżurny.
Według wstępnych informacji w pożarze nikt nie ucierpiał. Pracownicy hali opuścili budynek zanim ogień się rozprzestrzenił. Prawdopodobna przyczyną pożaru mogły być prace dekarskie prowadzone na dachu budynku.(PAP)
pdo/ pz/