Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Śledztwo w sprawie kradzieży cennego obrazu W. Fangora

0
Podziel się:

Prokuratura Okręgowa w Legnicy postawiła w poniedziałek zarzuty pięciu
osobom: paserom i złodziejom cennego obrazu polskiego twórcy Wojciecha Fangora "M 51" wartego
ćwierć miliona zł. Obraz, odzyskany 19 września, zostanie zwrócony właścicielowi.

Prokuratura Okręgowa w Legnicy postawiła w poniedziałek zarzuty pięciu osobom: paserom i złodziejom cennego obrazu polskiego twórcy Wojciecha Fangora "M 51" wartego ćwierć miliona zł. Obraz, odzyskany 19 września, zostanie zwrócony właścicielowi.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz, do tej pory, w związku ze sprawą zatrzymano siedem osób; pięciu postawiono już zarzuty. Dwie osoby będą odpowiadać za kradzież dzieła znacznej wartości, trzy - za paserstwo. Zostali aresztowani na trzy miesiące. Wszystkim grozi do 10 lat więzienia.

Obraz z 1969 r. należał do Polaka mieszkającego w Niemczech, kolekcjonera dzieł sztuki. Został skradziony w lipcu 2011 r. z prywatnego gabinetu stomatologicznego w Berlinie. Przed kradzieżą był wypożyczony na wystawę organizowaną w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. Po wystawie przywieziono go do Berlina w specjalnej skrzyni, w której był przechowywany w czasie trwającego tam remontu.

"Kradzieży dokonał jeden z członków ekipy remontowej 38-letni Sławomir S. Mężczyzna działał wspólnie z innym mieszkańcem wsi, z której pochodził: Sławomirem H., któremu ostatecznie oddał obraz do dyspozycji" - poinformowała rzeczniczka.

Płótno kilka razy zmieniało właścicieli. Najpierw ukrywał je, przez pół roku, na swoim strychu 32-letni Rafał Sz. Gdy postanowił je sprzedać, skontaktował się za pośrednictwem innej osoby z mieszkającym w Głogowie 41-letnim Robertem J. Ten za obraz dał mu samochód wart ok. 20 tys. zł.

Robert J. skontaktował się z mieszkańcem Krakowa 49-letnim Piotrem K. Ten wspólnie ze swoją konkubiną 23-letnią Justyną R. ukrywał obraz; wspólnie robili też zdjęcia obrazu i zamieścili ofertę jego sprzedaży w internecie.

Podczas składania wyjaśnień Sławomir S. wyjaśniał, że ukradł obraz z zemsty za - jego zdaniem - krzywdzące dla niego rozliczenie z tytułu remontu. Twierdził też, że nie znał jego faktycznej wartości. (PAP)

umw/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)