Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Trwa usuwanie szkód po nawałnicy

0
Podziel się:

Dwie osoby zginęły, a blisko 50 zostało rannych w wyniku gwałtownych burz,
które w czwartek wieczorem przeszły nad województwem dolnośląskim. Strażacy interweniowali blisko 2
tys. razy, a usuwanie szkód może potrwać nawet kilka dni.

Dwie osoby zginęły, a blisko 50 zostało rannych w wyniku gwałtownych burz, które w czwartek wieczorem przeszły nad województwem dolnośląskim. Strażacy interweniowali blisko 2 tys. razy, a usuwanie szkód może potrwać nawet kilka dni.

Jak powiedział PAP w piątek Tadeusz Kinzel z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, ze wstępnych informacji wynikało, że zginęły trzy osoby. Po zweryfikowaniu danych okazało się, że są dwie ofiary śmiertelne. Jedna osoba zginęła przygnieciona drzewem w Gniewkowie, a w Kunicach jedna osoba utonęła.

Wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie na terenie Dolnego Śląska są przejezdne. "Na trasach regionalnych ciągle mogą pojawić się utrudnienia np. w postaci połamanych gałęzi, ale nie blokują one ruchu" - powiedział dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Trwa usuwanie uszkodzeń na liniach wysokiego napięcia. Obecnie prądu nie ma jeszcze m.in. w części Legnicy, południowej części Wrocławia oraz w kilku miejscowościach w powiecie wołowskim.

Trwa także usuwanie szkód na trakcjach kolejowych. Po burzy odnotowano ok. 27 różnych utrudnień na terenie całego województwa. "Chodzi m.in. o zerwane linie trakcyjne i przerwy w dostawach prądu" - mówił dyżurny.

Rzecznik dolnośląskiego PKP Mirosław Siemieniec w rozmowie z PAP zaznaczył, że największe utrudnienia panują obecnie na trasie z Wrocławia do Poznania. "Pociągi regionalne dojeżdżają do Rawicza i zawracają do Wrocławia. Pociągi Intercity jadące do Warszawy są kierowane na objazd, ale trasa do Poznania jest nieprzejezdna" - dodał.

Ruch wstrzymany został także na odcinku z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby. Utrudnienia ciągle występują jeszcze na trasie z Wrocławia do Wołowa. "Tam normalny ruch powinien zostać przywrócony w ciągu ok. 2 godzin" - zapewnił rzecznik.

Największe szkody nawałnice spowodowały w powiatach legnickim, jeleniogórskim i lubińskim. W Legnicy porywy wiatru przekraczały momentami 130 km na godzinę. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne oraz linie wysokiego napięcia. Najbardziej ucierpiała południowo-wschodnia część miasta oraz park miejski. (PAP)

mic/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)