Z powodu niewykrycia sprawcy prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie oblania żrącą cieczą i oszpecenia mieszkańca Głogowa - poinformowała we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz.
Ofiara ataku, do którego doszło 21 lipca ubiegłego roku, to były szef podlegającego miastu ośrodka profilaktyki i wczesnej terapii uzależnień.
"Do mężczyzny odprowadzającego dziecko do przedszkola zbliżył się sprawca, trzymający w ręku słoik. Usiłować wylać na ofiarę zawartość naczynia. Pokrzywdzony uchylił się, ale mimo to został oblany żrącą substancją" - powiedziała prokurator.
Napastnik zbiegł, a mężczyzna z poparzeniami głowy i twarzy, spowodowanymi mieszanką kwasu solnego i kwasu siarkowego, trafił najpierw do szpitala w Głogowie, a następnie na oddział oparzeń szpitala w Nowej Soli. Mimo pomocy lekarzy, został trwale oszpecony.
Policja odnalazła porzucony słoik. Zatrzymała też w tej sprawie domniemanego sprawcę - Piotra W. Pokrzywdzony rozpoznał w nim osobę, która go zaatakowała i Piotra W. aresztowano.
"Okazało się, że na słoiku nie ma linii papilarnych tej osoby. Świadkowie zeznali natomiast, że Piotr W. w chwili zdarzenia był w swoim domu. Wobec nieznalezienia przekonywujących dowodów przeciw niemu, mężczyzna opuścił areszt" - wyjaśniła rzecznik.
Mimo trwającego kilka miesięcy postępowania sprawcy oszpecenia Pawła S. nie ustalono, zaś śledztwo w sprawie zostało umorzone.(PAP)
msj/ gma/