Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: We Wrocławiu o roli kobiet w wojsku

0
Podziel się:

Liczba kobiet w wojsku stopniowo rośnie, ale należy walczyć z dyskryminacją i stereotypami - mówili uczestnicy posiedzenia rady ds. kobiet w siłach zbrojnych RP.

Dolnośląskie: We Wrocławiu o roli kobiet w wojsku
(Wojciech Olszanka/East News)

- _ Liczba kobiet w wojsku stopniowo rośnie, ale należy walczyć z dyskryminacją i stereotypami - _ mówili we Wrocławiu uczestnicy posiedzenia rady ds. kobiet w siłach zbrojnych RP. Spotkanie zorganizowano w ramach obchodów 25-lecia wojskowej służby kobiet.

Jak powiedziała pełnomocnik MON ds. wojskowej służby kobiet kmdr Bożena Szubińska (na zdjęciu), obecnie w polskich siłach zbrojnych służy około 3 tys. kobiet, co stanowi nieco ponad 2,5 proc. wszystkich żołnierzy. - _ W porównaniu do innych służb mundurowych takich jak policja czy służba graniczna, to rzeczywiście niewiele, ale liczba kobiet w wojsku powoli rośnie, choć nadal nie ma kobiet generałów. Najwięcej kobiet służy w korpusie medycznym oraz logistyce i doskonale wywiązują się ze swych zadań zarówno w kraju, jak i na zagranicznych misjach _ - mówiła.

Szubińska przyznała, że sporym problemem w wojsku jest postawa starszego pokolenia żołnierzy mężczyzn, z których część nadal traktuje kobiety jako przysłowiowy _ kwiatek do kożucha _. - _ Chcemy być traktowane równo, chcemy współpracy i trzeba przyznać, że w ostatnich dwóch latach dużo udało się zrobić w tym względzie. Mamy wartości i predyspozycje, które armia może wykorzystywać _ - podkreśliła.

Czytaj Reportaż [ ( http://static1.menstream.pl/i/art/187/262843_mny.jpg ) ] (http://menstream.pl/wiadomosci-reportaze-i-wywiady/niech-us-army-uczy-sie-od-polskiego-wojska-poznaj-historie-dziewczyn-z-pierwszej-linii-frontu,0,1257736.html) *Kobiety z pierwszej linii frontu * -_ Nie ma czasu na strach, nie ma oporów. Chwile spędzone w Rosomaku, na patrolu jednoczą _ - przekonuje kpr. Barbara Kamińska.

Zdaniem zastępcy komendanta 4. Regionalnej Bazy Logistycznej we Wrocławiu płk. Andrzeja Szponara obecnie nie należy się już zastanawiać nad tym, czy warto zwiększać liczbę kobiet w armii, tylko jak to zrobić. _ - Nie widzę w swojej jednostce takich stanowisk, których nie mogłyby zajmować kobiety. W niczym nie są gorsze od mężczyzn, a w niektórych przypadkach są nawet zdecydowanie lepsze _ - dodała.

Kpr. Beata Dębska z 2. Kompanii Regulacji Ruchu przyznała, że pojawienie się na ulicy kobiety żołnierza nadal budzi zdziwienie. - _ Często się z tym spotykam pełniąc funkcję dowódcy pilotażu. Gdy siedzę w pojeździe służbowym i wydaję polecenia, widzę zdziwienie kierowców, ale także ich zachwyt. Myślę, że jesteśmy dobrym elementem, zmieniającym stereotypowe podejście do kobiet _ - tłumaczyła.

Sierżant Mirosława Raubo z 5. Kompanii Regulacji Ruchu, która w wojsku służy od 12 lat i brała m.in. udział w misji w Afganistanie, dodała, że relacje na linii kobieta - mężczyzna w wojsku zdecydowanie zmieniają się na lepsze. - _ Staramy się, żeby postrzegano nas tak, jak funkcjonujemy na co dzień w jednostkach i życiu prywatnym. Żadna z nas tego nie rozdziela, jesteśmy matkami, żonami i żołnierzami. Proszę mi wierzyć, że da się to wszystko połączyć _ - podkreśliła.

Spotkanie, które potrwa do środy, zorganizowano w ramach obchodów 25-lecia wojskowej służby kobiet. Głównym punktem obchodów będzie planowana na 19 czerwca konferencja, która odbędzie się w Warszawie.

Czytaj więcej w Money.pl
To początek reformy dowodzenia armią Szef MON mówi, że wczorajsze nominacje na najwyższe stanowiska w wojsku są przygotowaniem do reformy dowodzenia armią.
Saper myli się trzy razy Pierwsza pomyłka to wybór zawodu, druga małżeństwo, trzecia - gdy pomyli się naprawdę. Zobacz, jak wygląda praca przy niewybuchach.
MON łagodzi przepisy z testów sprawnościowych Oblany test z w-f nie oznacza automatycznego wyrzucenia żołnierza z wojska.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)