Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Zakończył się proces ws. nieprawidłowości przy sprzedaży działek

0
Podziel się:

Dwóch lat więzienia i 4,5 mln zł na pokrycie
szkody zażądał prokurator dla pięciu oskarżonych w procesie
dotyczącym nieprawidłowości przy sprzedaży działek przez b.
Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa i Towarzystwo Obrotu
Nieruchomości "Agro" we Wrocławiu.

Dwóch lat więzienia i 4,5 mln zł na pokrycie szkody zażądał prokurator dla pięciu oskarżonych w procesie dotyczącym nieprawidłowości przy sprzedaży działek przez b. Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa i Towarzystwo Obrotu Nieruchomości "Agro" we Wrocławiu.

We wrocławskim sądzie zakończył się w środę proces w tej sprawie. Wszyscy są oskarżeni o niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie Skarbu Państwa na utratę co najmniej 21 mln zł.

Aktem oskarżenia objęto pięć osób: dwie z Wrocławia z firmy TON "Agro", handlującej działkami, oraz trzy z Warszawy z b. Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa (AWRSP została przekształcona w Agencję Nieruchomości Rolnych - przyp. PAP).

Prokurator domaga się dla Wojciecha P., prezesa TON "Agro", Wiesława D., wiceprezesa TON "Agro" oraz Mirosława H., dyrektora AWRSP i Jerzego D., zastępcy dyrektora AWRSP - dwóch lat pozbawienia wolności i od każdego z nich po ok. milionie złotych na naprawę szkody, którą wyrządzili swoim działaniem. Natomiast dla oskarżonej Jolanty W., głównej specjalistki, prokurator domaga się dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata i 500 tys. zł.

Oskarżeni nie przyznają się do winy. Ich obrońcy wnosili o uniewinnienie. Wyrok zapadnie w ciągu tygodnia.

Według prokuratury, oskarżeni winni byli przed sprzedaniem działek przeklasyfikować je z rolnych na przemysłowe, ale nie zrobili tego. Działki przemysłowe są bowiem o wiele droższe od rolnych. Według prokuratora, TON "Agro" zyskała na pośrednictwie przy sprzedaży działek, ale stracił na tym Skarb Państwa.

Chodzi o cztery działki na przylegających do Wrocławia Bielanach Wrocławskich o łącznej powierzchni 20 hektarów, na których obecnie znajduje się największe w województwie dolnośląskim centrum handlowe oraz część autostrady.

Zdaniem prokuratora, oskarżone osoby dopuściły do sprzedaży po znacznie niższych cenach działki dwóm małżeństwom: Zbigniewowi i Annie P. oraz Pawłowi i Dorocie Z. Następnie małżeństwa te przekwalifikowały działki i sprzedały je za znacznie większe pieniądze przedstawicielom firm, które wybudowały w tym miejscu centrum handlowe.(PAP)

umw/ bno/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)