Mężczyznę podejrzanego o kilka napadów na banki w Legnicy i Wrocławiu zatrzymali dolnośląscy policjanci. Złodziej w trakcie napadów był agresywny, używał broni palnej i okradał nie tylko banki, ale i klientów, którzy się w tych placówkach znajdowali.
Jak poinformował PAP w czwartek Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu złodziej to 34-letni mężczyzna, mieszkaniec Wrocławia. Zatrzymany został w Karpaczu (Dolnośląskie).
"Do napadów doszło w maju tego roku we Wrocławiu i Legnicy. Sprawca był zamaskowany, posługiwał się bronią palną, był bardzo agresywny. W trakcie jednego z napadów zniecierpliwiony sytuacją, uderzył pracownicę banku, a następnie zabrał leżący na stole laptop i uciekł" - powiedział.
Wrocławianin okradał także klientów znajdujących w placówkach - zrabował m.in. kilkadziesiąt tysięcy złotych nowożeńców, którzy zamierzali wpłacić pieniądze na konto, a także torebkę i portfele innych klientów.
Według policji straty jakie spowodował to blisko 70 tys. zł. Podczas przeszukania pomieszczeń należących do 34-latka policjanci znaleźli broń palną, amunicję, kominiarki, atrapy pistoletów, a także telefon komórkowy, skradziony podczas napadu na placówkę we Wrocławiu.
Za kradzież z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi do 12 lat więzienia.(PAP)
umw/ bos/