*Premier Donald Tusk złożył w środę, na ręce premiera Belgii Elio di Rupo, kondolencje w związku z tragicznym wypadkiem belgijskiego autokaru w południowej Szwajcarii, w którym zginęło 28 osób, w tym 22 dzieci. *
"W imieniu rządu Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiego społeczeństwa pragnę wyrazić najszczersze wyrazy smutku i współczucia z powodu tragicznego wypadku autokaru, w którym zginęły dzieci i osoby dorosłe, a wielu pasażerów odniosło poważne obrażenia. W tych tragicznych chwilach łączymy się w bólu z wszystkimi rodzinami ofiar i społecznością Lommel i Heverlee" - napisał w depeszy kondolencyjnej szef polskiego rządu.
Wyrazy współczucia i kondolencje dla rodzin ofiar i poszkodowanych w tej tragedii, a także wszystkich obywateli Belgii, złożył też minister transportu Sławomir Nowak.
We wtorek późnym wieczorem doszło do wypadku belgijskiego autokaru, który uderzył w ścianę tunelu w kantonie Valais (niem. Wallis) na południu Szwajcarii. Wśród sześciu osób dorosłych, które zginęły, jest dwóch kierowców. Dzieci, w wieku 11-12 lat, były uczniami różnych szkół w Belgii. Autokarem wracały z obozu narciarskiego w Val d'Anniviers w Szwajcarii.
Łącznie w autobusie były 52 osoby. 24 dzieci odniosło obrażenia. (PAP)
mrr/ eaw/ mag/