Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Doniesienia władz stolicy oraz kupców z KDT - w prokuraturze

0
Podziel się:

Do prokuratury wpłynęły doniesienia władz stolicy oraz przedstawicieli
kupców po zajściach przy hali KDT w Warszawie. Hanna Gronkiewicz-Waltz chce ścigania za znieważanie
funkcjonariuszy publicznych, utrudnianie egzekucji i niszczenie mienia. Kupcy żądają zbadania
użycia siły przez ochroniarzy.

Do prokuratury wpłynęły doniesienia władz stolicy oraz przedstawicieli kupców po zajściach przy hali KDT w Warszawie. Hanna Gronkiewicz-Waltz chce ścigania za znieważanie funkcjonariuszy publicznych, utrudnianie egzekucji i niszczenie mienia. Kupcy żądają zbadania użycia siły przez ochroniarzy.

Oba zawiadomienia trafią do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ, która z urzędu prowadzi od zeszłego tygodnia śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i dążenia do udaremnienia egzekucji komorniczej - poinformował we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Mateusz Martyniuk.

Powiedział, że zdaniem władz stolicy, część zarządu KDT dopuściła się przestępstwa "sprawstwa kierowniczego" przestępstw opisanych w tym zawiadomieniu. Dodał, że to doniesienie zapewne będzie włączone do trwającego śledztwa.

Zawiadomienie kupców stwierdza zaś, że pracownicy agencji ochrony Zubrzycki dopuścili się przestępstwa przekroczenia uprawnień przez bezpodstawne użycie środków przymusu oraz gazu, czym narazili inne osoby na utratę zdrowia. Prawdopodobnie ten wątek całej sprawy będzie badany w oddzielnym postępowaniu prokuratury.

W ubiegły wtorek, podczas postępowania komornika, który w imieniu miasta odzyskał teren zajmowanej od początku roku nielegalnie przez kupców hali, doszło do starć towarzyszącej mu ochrony, straży miejskiej i policji z kupcami i przybyłymi w okolice hali chuliganami.

Zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i dążenia do udaremnienia egzekucji komorniczej usłyszało 18 osób. Sześć osób przyznało się do zarzutów, a cztery poddały się karze po pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz po tysiąc zł grzywny. (PAP)

sta/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)