Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dorn i Borowski chcą, by o misjach wojskowych współdecydował Sejm

0
Podziel się:

Szefowie kół: SdPl-Nowa Lewica Marek Borowski i Polska Plus Ludwik Dorn
proponują, by na trwające dłużej niż trzy miesiące misje polskich żołnierzy za granicą zgodę
wyrażał Sejm.

*Szefowie kół: SdPl-Nowa Lewica Marek Borowski i Polska Plus Ludwik Dorn proponują, by na trwające dłużej niż trzy miesiące misje polskich żołnierzy za granicą zgodę wyrażał Sejm. *

Obecnie o wysłaniu naszych żołnierzy poza granice kraju decyduje prezydent na wniosek rządu. Dorn i Borowski przedstawili w poniedziałek projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie.

Projekt, pod którym podpisali się przedstawiciele: SdPl, Polski Plus, Demokratycznego Koła Poselskiego, Stronnictwa Demokratycznego i parlamentarzyści niezrzeszeni, zakłada zmiany w ustawie o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej poza granicami państwa.

"Tym, co proponujemy, jest wpisanie do ustawy zasady, że jeżeli misja użycia Sił Zbrojnych, mówiąc wprost, zawiera już, bądź potencjalnie, pewne aspekty działań bojowych, to decyduje o niej prezydent na wniosek rządu, ale rząd musi wcześniej uzyskać akceptację Sejmu wyrażoną w głosowaniu, jeżeli czas trwania tej misji przekracza trzy miesiące" - mówił Dorn na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Autorzy projektu proponują, by Sejm wyrażał zgodę także w przypadku wniosku o przedłużenie pobytu polskich żołnierzy za granicą.

W opinii szefa koła Polska Plus, w tak ważnej sprawie, jak zaangażowanie polskich Sił Zbrojnych poza granicami kraju "musi nastąpić swego rodzaju konsolidacja władz naczelnych Rzeczpospolitej, zarówno dwóch rodzajów władzy wykonawczej, czyli prezydenta i rządu, jak i władzy ustawodawczej". "Tylko w takich warunkach ta decyzja posiada odpowiednio mocną legitymację polityczną" - ocenił Dorn.

Polityk zwrócił uwagę, że tego typu rozwiązania znajdują się m.in. w prawie niemieckim, hiszpańskim i francuskim.

W ocenie Borowskiego "polskie doświadczenia, związane z obecnością w Afganistanie, a wcześniej w Iraku, pokazują, że coś co miało być chwilowe, krótkotrwałe zamienia się potem w niekończącą się obecność, którą bardzo trudno przerwać i z która tak naprawdę wszyscy mają kłopot". "Czasami trzeba być długo zagranicą, czasami mogą to być sytuacje, w których musimy być zaangażowani wraz z innymi państwami wiele, wiele lat, ale musi być pełna świadomość, że to jest potrzebne, to nie może być przypadkowe" - podkreślił szef koła SdPl.

Zgodnie z ustawą o zasadach użycia lub pobytu polskich sił zbrojnych poza granicami państwa, o użyciu polskich wojsk za granicą decyduje prezydent. Wnioskuje o to rząd, jeśli chodzi o udział w konflikcie zbrojnym lub dla wzmocnienia sił państwa albo państw sojuszniczych oraz w przypadku udziału w misjach pokojowych. Gdy chodzi natomiast o akcję zapobieżenia aktom terroryzmu lub ich skutkom, do prezydenta wnioskuje premier.

Dorn i Borowski zapowiedzieli, że zwrócą się do marszałka Sejmu z prośbą by "nie przewlekał postawienia tej sprawy na forum Sejmu" i nie trzymał ich projektu "w zamrażarce".

Borowski podkreślił, że projekt nowelizacji ustawy o zasadach użycia lub pobytu wojsk polskich za granicą to inicjatywa ponadpartyjna. "Są takie obszary, w których nie jest w zasadzie istotna barwa polityczna - to są obszary bezpieczeństwa, do pewnego stopnia polityki zagranicznej czy pewnych fundamentalnych zasad demokracji, które są związane choćby z ordynacją wyborczą" - zaznaczył szef koła SdPl. (PAP)

mkr/ ajg/ ura/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)