Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dowgielewicz o tendencji Niemiec do ograniczenia budżetu UE

0
Podziel się:

Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz uważa, że nie
ma nic zaskakującego w tym, że Niemcy domagają się, by przyszły
budżet UE był niższy niż 1 proc. DNB (dochodu narodowego brutto).

Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz uważa, że nie ma nic zaskakującego w tym, że Niemcy domagają się, by przyszły budżet UE był niższy niż 1 proc. DNB (dochodu narodowego brutto).

"Nie ma w tym nic dziwnego, że na tym etapie dyskusji nie ma dużego stopnia zbieżności" - powiedział PAP szef UKIE.

We wtorek wieczorem niemiecki wiceminister finansów Thomas Mirow powiedział dziennikarzom, że gdyby nowy wieloletni budżet UE po 2013 roku został uzgodniony na poziomie 1 proc. DNB (dochodu narodowego brutto), to byłby za duży. Zaapelował, żeby następny wieloletni budżet Unii nie był wyrażany - jak dziś - w DNB, ale w nominalnych wartościach, odpowiadających realnym potrzebom.

Dowgielewicz przyznał, że wspólny budżet systematycznie się kurczy w stosunku do unijnego PKB, a Niemcy patrzą na ten budżet w liczbach absolutnych domagają się tego samego od innych. Zwrócił jednak uwagę, że "gdybyśmy mieli taki poziom budżetu w stosunku do PKB w obecnej perspektywie finansowej jaki był w perspektywie na lata 1993-99, to obecna perspektywa byłaby bogatsza o 200 mld euro".

"To pokazuje w jaki sposób budżet UE kurczy się w stosunku do całości PKB, a zwłaszcza w stosunku do wydatków publicznych UE" - dodał.

Zdaniem Dowgielewicza, skoro przed Unią Europejską stawiane są wciąż nowe zadania - jak np. ostatnio przeciwdziałanie zmianom klimatycznym - to za tym muszą iść pieniądze. "Bo ambitne plany dotyczące przyszłości UE muszą oznaczać wyposażenie jej w odpowiednie środki finansowe" - powiedział.

Ponadto - uważa szef UKIE - na tym etapie powinniśmy dyskutować o celach stojących przed Unią i o wizji przyszłej Wspólnoty. "To jest filozofia, którą my się kierujemy, a także inni partnerzy w Unii. A na dyskusje o wielkości budżetu przyjdzie czas trochę później" - powiedział.

"Sądząc jedynie z wypowiedzi niemieckiego ministra dla prasy - podkreślił szef UKIE - stanowisko Niemiec nie jest zaskakujące; odnotowujemy je oczywiście, ale jest to dopiero początek dyskusji o przyszłym budżecie UE".

Zwrócił też uwagę, że wchodzimy dopiero "na pierwszą prostą" w debacie o przyszłości unijnego budżetu. "Będzie jeszcze wiele zakrętów, wiraży, górek i dołków" - przewiduje Dowgielewicz.

Poinformował jednak, że "z Niemcami jesteśmy już wstępnie umówieni na konsultacje w tej sprawie jeszcze przed posiedzeniem Rady Europejskiej w czerwcu". "Trzeba rozmawiać i znaleźć wspólne punkty w tej dyskusji" - podsumował szef UKIE. (PAP)

bba/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)