Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dowódca sił NATO w Europie: utrzymać zaangażowanie w Afganistanie

0
Podziel się:

Dla przyszłości Afganistanu jest ważne, by kraje dotychczas uczestniczące w
operacji ISAF utrzymały zaangażowanie także po roku 2014, gdy misja z bojowej zmieni się w
doradczo-szkoleniową - ocenił w piątek dowódca amerykańskich sił z Europie, zarazem naczelny
dowódca połączonych sił NATO w Europie gen. Philip M. Breedlove.

Dla przyszłości Afganistanu jest ważne, by kraje dotychczas uczestniczące w operacji ISAF utrzymały zaangażowanie także po roku 2014, gdy misja z bojowej zmieni się w doradczo-szkoleniową - ocenił w piątek dowódca amerykańskich sił z Europie, zarazem naczelny dowódca połączonych sił NATO w Europie gen. Philip M. Breedlove.

W telefonicznej rozmowie z PAP generał podkreślił także znaczenie rotacyjnych pobytów amerykańskich lotników na ćwiczeniach w Polsce i stałego pobytu wspomagającego je amerykańskiego pododdziału naziemnego.

"Jest absolutne decydujące, by kraje, które były zaangażowane w misję - NATO i partnerzy sojuszu - utrzymały swoje zaangażowanie także po roku 2014" - powiedział Breedlove. "Jestem optymistą, sojusz zadeklarował, że nie zostawi Afganistanu samemu sobie, pozostaniemy tam z misją treningowo-szkoleniową i wsparcia" - dodał. Zwrócił uwagę, że niektóre państwa, jak Niemcy, Włochy i Turcja już prowadzą rozmowy dotyczące przyszłych zadań. Podkreślił, że zaangażowanie, już w nowej roli, wymaga uprzedniego porozumienia z władzami Afganistanu.

Nawiązując do zakończonej w piątek w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku trzeciej rotacji polsko-amerykańskich ćwiczeń sił powietrznych Breedlove powiedział: "Od blisko sześciu miesięcy mamy stałą obecność amerykańską w Łasku. Umożliwia to znakomity trening rotacjom transportowych C-130 i myśliwców F-16". Zaznaczył, że amerykańskie załogi mogą dzięki temu ćwiczyć działania loty w przestrzeni powietrznej innego kraju, wspólną walkę, ale także działania logistyczne, jak załadunek i rozładunek.

Powiedział, że polskie poligony lotnicze oferują świetne warunki do ćwiczeń; podkreślał wysokie zdolności i profesjonalizm polskich Sił Powietrznych. Zaznaczył, że jako dowódca NATO jest zainteresowany rozwijaniem umiejętności do współdziałania, które wzmacniają sojusz.

Zapewnił też, że - wbrew formułowanym niekiedy opiniom - Stany Zjednoczone nie tracą zainteresowania Europą, choć ich obecność wojskowa zmieniła się. "Nasze zaangażowanie w Europie i w NATO pozostają niewzruszone, Stany Zjednoczone pozostają solidnym członkiem NATO" - zadeklarował, podkreślając znaczenie artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, mówiącego o wspólnej obronie.

Odnosząc się do negatywnej reakcji Rosji na ćwiczenia sił odpowiedzi NATO (NRF) Steadfast Jazz 2013, które odbędą się jesienią w Polsce i krajach bałtyckich, Breedlove przypomniał, że zaproszono na nie rosyjskich obserwatorów. Zaznaczył, że armie i sojusze muszą ćwiczyć i odnosi się to także do rosyjsko-białoruskich ćwiczeń "Zapad". Podkreślił, że chciałby, aby w relacjach NATO z Rosją rosło zaufanie, bo polem do współpracy są m.in. zwalczanie terroryzmu i operacje poszukiwawczo-ratownicze.(PAP)

brw/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)