Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dożywocie dla Mubaraka. Skazany za śmierć demonstrantów

0
Podziel się:

Po ogłoszeniu wyroku uniewinniającego synów dyktatora na sali sądowej wybuchła awantura.

Dożywocie dla Mubaraka. Skazany za śmierć demonstrantów
(World Economic Forum/CC/Flickr)

[aktualizacja: 17:08]

*Były egipski prezydent Hosni Mubarak trafił na oddział intensywnej terapii w więziennym szpitalu w Kairze - podała telewizja Al-Arabija. Mubarak został przeniesiony do więzienia po skazaniu go na dożywocie za śmierć setek demonstrantów w ubiegłym roku. *
Stan zdrowia 84-letniego b. prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka pogorszył się dziś, gdy wieziono go śmigłowcem do szpitala więziennego w zakładzie karnym Tora w Kairze po ogłoszeniu wyroku skazującego b. dyktatora na dożywocie za śmierć demonstrantów.

_ Stan zdrowia Mubaraka pogorszył się po przybyciu do więzienia Tora _ na południu Kairu - poinformowały oficjalne media egipskie, nie podając szczegółów. Według zastrzegających sobie anonimowość przedstawicieli sił bezpieczeństwa trzeba było zastosować maskę tlenową.

Te same źródła utrzymują, że Mubarak płakał i opierał się przed opuszczeniem śmigłowca, którym przewieziono go do szpitala więziennego w Tora. Trafił tu po raz pierwszy od chwili aresztowania w kwietniu 2011 r. Ostatecznie jednak Mubaraka przekonano do opuszczenia śmigłowca.

Oprócz Mubaraka także były minister spraw wewnętrznych Habib el-Adli usłyszał wyrok dożywocia za krwawe stłumienie protestów, podczas których zginęło około 850 nieuzbrojonych demonstrantów.

Były prezydent i jego synowie Alaa i Gamal zostali oczyszczeni z zarzutów korupcyjnych, choć dwaj ostatni będą w osobnej sprawie odpowiadać za zarzuty wykorzystania poufnych informacji podczas sprzedaży jednego z banków.

Sześciu pozostałych oskarżonych, byłych szefów egipskich sił bezpieczeństwa, zostało uniewinnionych.

Mubarak cierpi na depresję

Do tej pory ze względu na zły stan zdrowia Mubarak przebywał w luksusowym szpitalu wojskowym. Według opiekujących się nim lekarzy były prezydent jest osłabiony i bardzo schudł, ponieważ nie chce jeść; cierpi też na depresję.

Tymczasem agencja dpa podaje, że w wielu miastach doszło do demonstracji, których uczestnicy domagali się skazania Mubaraka na karę śmierci oraz sprzeciwiali się uniewinnieniu przedstawicieli sił bezpieczeństwa. Protestacyjne marsze przeszły ulicami m.in. Kairu, Aleksandrii i Suezu.

Według mediów egipskich zarówno prawnicy Mubaraka jak i prokuratura zapowiedzieli apelację od wyroku. Obrona nalega, by sąd kasacyjny zdecydował, czy z powodu rzekomego niedopełnienia wymogów formalnych procesu nie należałoby powtórzyć przed innym sądem.

Ponownego procesu dla Mubaraka i pozostałych oskarżonych domaga się także Bractwo Muzułmańskie, obecnie wiodąca siła w egipskiej polityce, której członkowie byli prześladowani za rządów Mubaraka.

_ - Prokurator generalny nie dopełnił swego obowiązku zgromadzenia odpowiednich dowodów, które doprowadziłyby do skazania oskarżonych za śmierć demonstrantów _ - oświadczył rzecznik sztabu wyborczego Mohameda Mursiego, kandydata Bractwa w trwających wyborach prezydenckich.

Zobacz także: Zobacz, jak wyglądało ogłoszenie wyroku na Mubaraka (AlJazeeraEnglish, ang.):

Stali pod sądem ze zdjęciami ofiar

Ostatnia rozprawa w sprawie byłego prezydenta odbyła się ze względów bezpieczeństwa w siedzibie akademii policyjnej na obrzeżach Kairu. Budynek został otoczony kordonem tysięcy policjantów, którzy bronili dostępu setkom zebranych tam ludzi, w tym krewnych zabitych rok temu demonstrantów.

Trzymali oni zdjęcia ofiar tamtych wydarzeń oraz domagali się _ zadośćuczynienia _ za zbrodnie dawnego reżimu; część rozpostarła na asfalcie wizerunki Mubaraka, po czym manifestacyjnie przeszła po nich.

Zaraz po ogłoszeniu werdyktu Mubarak, uskarżający się na problemy zdrowotne, został wywieziony z sali na noszach. W sali zapanowała wrzawa, doszło do krótkotrwałych starć między obecnymi.

Do starć z policją, jak podają świadkowie cytowani przez Reutera, doszło także przed sądem. Zgromadzeni tam ludzie, rozwścieczeni łagodnymi, ich zdaniem, wyrokami, obrzucili funkcjonariuszy kamieniami.

Odczytanie wyroków zostało poprzedzoną przemową sędziego Ahmeda Rifaata, który nazwał blisko 30-letnie rządy Mubaraka _ okresem ciemności _ i _ mrocznym koszmarem _, który dobiegł końca, gdy Egipcjanie _ w sposób pokojowy zażądali demokracji od przywódców kurczowo trzymających się władzy _.

Zobacz także: Zobacz, jak wyglądała awantura na sali sądowej:

Z wyprzedzeniem na rozprawę przybyli niemal wszyscy oskarżeni, jedynie Mubarak został przetransportowany śmigłowcem na miejsce rozprawy w ostatniej chwili. Na czas odczytywania wyroków cała dziesiątka została umieszczona w specjalnej klatce.

Media odnotowały, że były egipski prezydent przez cały czas zachowywał spokój, a jego twarz nie wyrażała emocji. Jego synowie wydawali się za to zdenerwowani, a jeden z nich na rozprawie szeptał wersety z Koranu.

Państwowa telewizja egipska podała krótko po wydaniu wyroku, że na wniosek prokuratora generalnego Mubarak został już przetransportowany do więzienia Tora w południowej części Kairu, gdzie będzie odbywał karę. Do tej pory ze względu na zły stan zdrowia Mubarak przebywał w luksusowym szpitalu wojskowym. Według opiekujących się nim lekarzy były prezydent jest osłabiony i bardzo schudł, ponieważ nie chce jeść; cierpi też na depresję.

Proces Mubaraka trwał z przerwami od sierpnia ubiegłego roku. Wyroki wydane przez sąd w sobotę nie są prawomocne. Prawnicy Mubaraka już zapowiedzieli apelację od jego decyzji.

W wyniku fali bezprecedensowych protestów społecznych w Egipcie Mubarak ustąpił ze stanowiska 11 lutego 2011 roku po blisko 30 latach u władzy.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)