Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

DR Konga: Zamieszki w przeddzień ogłoszenia wyników wyborów

0
Podziel się:

Jeszcze przed ogłoszeniem całościowych, ale wciąż wstępnych, wyników wyborów
prezydenckich z 28 listopada w Demokratycznej Republice Konga, co ma nastąpić we wtorek, w kraju
wybuchły zamieszki.

Jeszcze przed ogłoszeniem całościowych, ale wciąż wstępnych, wyników wyborów prezydenckich z 28 listopada w Demokratycznej Republice Konga, co ma nastąpić we wtorek, w kraju wybuchły zamieszki.

W poniedziałek w stolicy kraju Kinszasie służby bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego przeciwko zwolennikom opozycji. W prowincji Kasai padły strzały po zamknięciu przez rząd lokalnej telewizji i rozgłośni radiowej.

Misja ONZ w DR Konga zorganizowała spotkanie międzynarodowych dyplomatów z obecnym prezydentem Josephem Kabilą i jego głównym przeciwnikiem Etiennem Tshisekedi. Opozycja zarzuca prezydentowi brak organizacji wyborów i liczne fałszerstwa.

Faworytem w wyborach prezydenckich jest obecny prezydent Joseph Kabila, syn Laurenta Kabili, który obalił dyktatora Mobutu.

Kabila senior został zastrzelony przez własnego ochroniarza w 2001 roku. Do tej pory nie jest jasne, kto był odpowiedzialny za zamach. Joseph Kabila został prezydentem kilka dni po śmierci ojca, mając 29 lat. Pięć lat później wygrał pierwsze w kraju demokratyczne wybory. W styczniu br. opowiedział się za przeprowadzeniem w listopadzie tylko jednej tury wyborów prezydenckich, dzięki czemu prezydentem będzie mógł zostać kandydat, który zdobędzie mniej niż 50 proc. głosów. Zdaniem opozycji może się to przyczynić do jego zwycięstwa.

Głównym konkurentem Kabili jest Etienne Tshisekedi - wieloletni opozycjonista, który zbojkotował poprzednie wybory, uznając je za sfałszowane. W tym roku twierdzi, że wyników nie uzna, ponieważ wybory były chaotyczne i sfałszowane.

Wyniki cząstkowe, podane wieczorem w poniedziałek, wskazują, że Joseph Kabila uzyskał 46 procent poparcia, a jego rywal - 36 procent.

Kikaya Bin Karubi, ambasador DR Konga w Wielkiej Brytanii powiedział agencji Reutera, że władze nie mogą sobie pozwolić, by zapanował chaos, i że jeśli sytuacja wymknie się spod kontroli, na pomoc wezwana zostanie armia.

Na ulicach Kinszasy panuje chaos. Wielu mieszkańców stolicy w trosce o swoje bezpieczeństwo postanowiło przenieść się do pobliskiego Konga.

"Atmosfera zaczyna być nerwowa, wielu obcokrajowców chce wydostać się do Zambii. Nikt nie potrafi przewidzieć, co się tu stanie" - powiedział w rozmowie telefonicznej z PAP Cleofas Lwando, zambijski kierowca tira, który czeka na wyjazd z DR Konga. - Mam nadzieję, że nie będzie tu takiej sytuacji, jaka miała miejsce na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Teraz wszystko na to wskazuje".

Według Reutera pięć kongijskich telefonii komórkowych zgodziło się zawiesić sms-y, kiedy okazało się, że przesyłane są wiadomości nawołujące do przemocy.

Międzynarodowe organizacje apelują o spokojne przyjęcie wyników wyborczych. Ostateczne wyniki wyborów prezydenckich mają być ogłoszone 17 grudnia.

W wyniku zamieszek w okresie wyborczym w kraju zginęło już 18 osób, a ponad sto zostało rannych.

Kongijczycy narzekają na gigantyczną korupcję i powolny rozwój kraju, który jest najbogatszym w surowce krajem w Afryce. Mimo bogactw naturalnych, niecałe 25 procent z 69 milionów obywateli ma dostęp do wody pitnej, a tylko 10 procent do elektryczności. W kraju, którego powierzchnia jest większa niż dwie trzecie Europy, ze stolicy drogą można dojechać jedynie do czterech głównych miast na prowincji.

W historii Demokratycznej Republiki Konga listopadowe wybory były drugimi wyborami prezydenckimi od czasu zakończonej w 2003 roku wojny, w której w ciągu pięciu lat zginęło prawie 5 mln ludzi.

W rejonie Kivu armia Kabili nadal walczy z grupami rebelianckimi, które przegrały poprzednie wybory. Miliony ludzi z tego regionu opuściły swoje domy, a tysiące zginęły.

Walki toczą się również o ziemię i dostęp do cennych surowców - diamentów, kobaltu i rud tantalu (koltan), wykorzystywanych w produkcji kondensatorów do urządzeń elektronicznych (telefonów komórkowych i komputerów), sprzętu zbrojeniowego i kosmicznego oraz aparatury chemicznej.

Z Dżuby Julia Prus (PAP)

jup/ klm/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)