Ceny miedzi rosną, bo już dwa tygodnie trwa strajk w Escondida, w Chile, czyli w największej na świecie kopalni tego surowca. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 9.608 dol. za tonę, po wzroście notowań o 0,8 proc.
Każdy kolejny dzień strajku może oznaczać spadek produkcji miedzi w Escondida o 2,5 tys. ton - uważają analitycy Barclays. Barclays ocenia też, że popyt na miedź przewyższy podaż w tym roku o 670 tys. ton. Escondida jest odpowiedzialna za 20 proc. miedzi wytwarzanej w Chile, kraju, który jest największym producentem tego surowca na świecie.
"Fundamenty rynkowe wciąż wspierają wyższe ceny miedzi. Obawy o spowolnienie wzrostu w gospodarce światowej prawdopodobnie jednak ograniczą ich wzrosty" - powiedział Andrew Gardner, analityk MF Global.
Wskaźnik aktywności w usługach w USA spadł w lipcu i wyniósł 52,7 pkt - podał w środę Instytut Zarządzania Podażą (ISM). To najsłabszy wynik od 17 miesięcy.
Analitycy spodziewali się w lipcu indeksu na poziomie 53,5 pkt. W czerwcu wskaźnik aktywności w usługach w USA wyniósł 53,3 pkt. (PAP)
wst/ jtt/ amac/