Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Drugi odwiert horyzontalny PKN Orlen w poszukiwaniu gazu z łupków

0
Podziel się:

PKN Orlen rozpoczął wiercenie kolejnego otworu poszukiwawczego na
Lubelszczyźnie - w miejscowości Berejów (gmina Niedźwiada), położonej na terenie koncesji
"Lubartów". Jest to już drugi odwiert poziomy płockiego koncernu w tym roku.

PKN Orlen rozpoczął wiercenie kolejnego otworu poszukiwawczego na Lubelszczyźnie - w miejscowości Berejów (gmina Niedźwiada), położonej na terenie koncesji "Lubartów". Jest to już drugi odwiert poziomy płockiego koncernu w tym roku.

Jak poinformowało w środę biuro prasowe PKN Orlen, prace przy odwiercie w Berejowie potrwają około 50 dni, a jego całkowita długość, wraz z odcinkiem poziomym ponad 1000 metrów, wyniesie około 3800 metrów.

PKN Orlen posiada 8 licencji poszukiwawczych na gaz łupkowy w ramach trzech projektów: Lublin Shale (Lublin, Garwolin, Lubartów, Wierzbica, Bełżyce), Hrubieszów Shale (Hrubieszów) oraz Mid-Poland (Sieradz, Łódź). Prace poszukiwawcze koordynuje Orlen Upstream - spółka celowa PKN Orlen, powołana w 2006 r. do poszukiwań złóż ropy naftowej i gazu ziemnego.

Od 2011 r. w projekcie poszukiwań węglowodorów niekonwencjonalnych płocki koncern zakończył już cztery odwierty badawcze i jest przygotowany do uruchomienia kolejnych dwóch, jeszcze w tym roku.

PKN Orlen zapowiedział, że w 2013 r. planuje przeprowadzenie zabiegu szczelinowania hydraulicznego na odcinku poziomym otworu w Berejowie, a następnie testu produkcyjnego, co pozwoli na zbadanie przepływu gazu.

Według PKN Orlen badania próbek 300 metrów rdzenia skalnego z Berejowa, dotyczące przede wszystkim jego właściwości: fizycznych, mechanicznych i geochemicznych, jak również zawartości gazu i materii organicznej, były na tyle obiecujące, iż zdecydowano o kontynuacji prac związanych z wierceniem otworu kierunkowego.

"Trwające wiele miesięcy analizy to jeden z najistotniejszych dla nas etapów prac, pozwalających na zbadanie parametrów konkretnego obszaru występowania skał łupkowych. Na podstawie rezultatów badań możemy podejmować decyzje dotyczące kolejnych odwiertów, ich konstrukcji oraz sposobu, w jaki przeprowadzone zostaną zabiegi intensyfikacyjne, czyli szczelinowanie" - powiedział, cytowany w komunikacie, prezes Orlen Upstream Wisław Prugar.

Zaznaczył, iż dzięki zbadanym już próbkom rdzenia skalnego z pierwszego odwiertu wiadomo, że w Berejowie są węglowodory. "Teraz musimy sprawdzić ich ilość oraz, co najważniejsze, czy uda się je w sposób ekonomicznie opłacalny wydobywać" - dodał Prugar.

Berejów-OU2K to drugi w historii PKN Orlen odwiert horyzontalny. Pierwszy tego typu otwór o całkowitej długości 4100 metrów spółka wykonała w listopadzie tego roku w Syczynie (Lubelskie, gmina Wierzbica) na terenie koncesji "Wierzbica".

Zgodnie z ogłoszoną pod koniec listopada strategią PKN Orlen na lata 2013-17, spółka zamierza przeznaczyć w tym czasie na projekty wydobywcze (upstream) do 5,1 mld zł - głównie na poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego. Jak informował płocki koncern, w ramach podstawowej puli inwestycyjnej w tym segmencie w wysokości 2,4 mld zł zostanie dokonanych co najmniej 50 odwiertów, a pierwsze zyski z projektów mają zostać wypracowane już w 2017 r.

Na początku grudnia PKN Orlen wspólnie z ExxonMobil Exploration and Production Poland złożyły w Ministerstwie Środowiska wniosek o cesję dwóch obszarów koncesyjnych na rzecz płockiego koncernu na poszukiwanie gazu łupkowego: Wodynie-Łuków i Wołomin. Jak poinformował wówczas płocki koncern, spółka ta zdecydowała się na odkupienie obu obszarów koncesyjnych o łącznej powierzchni 2150 km kw. Wraz z nowymi PKN Orlen stanie się właścicielem 10 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie gazu łupkowego w Polsce, o łącznej powierzchni prawie 9 tys. km kw.

Pod koniec listopada prezes PKN Orlen Jacek Krawiec informował, że spółka nadal prowadzi rozmowy w sprawie pozyskania partnerów zagranicznych do projektu wydobycia gazu z łupków. "Rozmawiamy w sprawie aliansów strategicznych, ale bez przedstawienia oficjalnych ram prawnych i podatkowych inwestorzy są ostrożni w podejmowaniu działań na polskim rynku. Jeśli pozyskamy partnerów, to wtedy nasz udział w zaplanowanych inwestycjach by się obniżył" - powiedział wówczas Krawiec. (PAP)

mb/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)