Sześć konsorcjów firm krajowych i zagranicznych złożyło oferty w przetargu na budowę linii tramwaju z ronda Grzegórzeckiego do ul. Golikówka w Krakowie. Najtańsza oferta jest o 100 mln zł niższa od wstępnego kosztorysu, który opiewał na ponad 265 mln zł.
Jak poinformował PAP w piątek rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie (MPK) Marek Gancarczyk, najtańszą ofertę przedstawiło konsorcjum firm, w którym liderem jeft krakowska grupa ZUE a partnerami: Strabag, PBI Energopol, Tchas Polska. Zaproponowana cena wynosi blisko 155 mln zł, a termin wykonania - 15 miesięcy.
Nowa linia tramwajowa będzie miała 4,2 km długości. Będzie prowadziła od ronda Grzegórzeckiego, przez most Kotlarski, ul. Herlinga-Grudzińskiego, Klimeckiego, a następnie przez budowaną równolegle z torowiskiem ul. Kuklińskiego do ul. Lipskiej i Golikówki na wschodnich obrzeżach miasta. Tam zostanie wybudowana pętla tramwajowa wraz z terminalem autobusowym.
Na trasie nowej linii pojawi się pięć przystanków w każdym kierunku. Linia na całej długości będzie biegła wydzielonym torowiskiem.
Inwestycja jest częścią unijnego projektu "Zintegrowany transport publiczny w aglomeracji krakowskiej - etap II". Oprócz budowy nowej linii w ramach tego projektu zostanie przebudowana ul. Długa oraz zakupione nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje o długości minimum 31 metrów i wyposażone w klimatyzację.
Wartość całego projektu szacowana jest na 472 mln zł brutto, z czego połowa będzie pochodzić z funduszy unijnych. Druga połowa zostanie uzyskana z kredytu, jaki krakowskie MPK zaciągnie w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju oraz w Europejskim Banku Inwestycyjnym.
Jest to już kolejny duży przetarg w Krakowie, w którym złożone oferty opiewają na niższe kwoty od zakładanych przez miasto. W przetargu na przebudowę ronda Ofiar Katynia oferty są o kilkadziesiąt mln zł niższe od zakładanych wstępnie kosztów, które opiewały na ok. 180 mln zł. Z kolei przetarg na przebudowę ulic Surzyckiego i Christo Botewa na obrzeżach Krakowa oraz przedłużenie ich do wschodniej obwodnicy miasta wygrała firma, która zaproponowała 80 mln zł - o 35 mln zł mniej niż zakładano.
Władze Krakowa oceniają, że bardzo duże zainteresowanie i ostra walka o kontrakty komunalne to efekt kryzysu na rynku budowlanym.(PAP)
rgr/ bos/ jbr/
