Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dwa dni po wdrożeniu system eWUŚ działa sprawnie

0
Podziel się:

W większości placówek ochrony zdrowia w Polsce system eWUŚ działał w środę
sprawnie i bez problemów; pacjenci potwierdzali ubezpieczenie na podstawie nr PESEL. Zdarzały się
przypadki, że konieczne było powtórzenie weryfikacji w systemie, wdrożonym 1 stycznia.

W większości placówek ochrony zdrowia w Polsce system eWUŚ działał w środę sprawnie i bez problemów; pacjenci potwierdzali ubezpieczenie na podstawie nr PESEL. Zdarzały się przypadki, że konieczne było powtórzenie weryfikacji w systemie, wdrożonym 1 stycznia.

Wielu pacjentów, mimo że nie musiało, nadal przynosiło ze sobą na wszelki wypadek papierowe dokumenty ubezpieczenia. W przypadku ich braku i niepotwierdzenia uprawnień w systemie elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ), niektórzy pisali oświadczenia, na podstawie których byli przyjmowani do lekarzy. Przypadki niepotwierdzenia uprawnień przez system są jednak raczej sporadyczne.

W ZOZ nr 1 w Rzeszowie (Podkarpackie), do którego należą jedne z największych specjalistycznych przychodni w mieście oraz szpital miejski, system eWUŚ dotychczas nie sprawia problemów. "Jestem pozytywnie zaskoczony działaniem systemu, zwłaszcza na izbie przyjęć w szpitalu. eWUŚ nie działa źle, ale zobaczymy, co będzie np. w piątek, po kilku dniach działania" - powiedział PAP w środę dyrektor ds. finansowych ZOZ nr 1 Grzegorz Materna.

Znacznie gorzej sytuacja wyglądała w niewielkiej przychodni NZOZ w Rzeszowie, w której przyjmują lekarze pierwszego kontaktu. Współwłaściciel Adam Baranowski powiedział PAP, że jeszcze nigdy nie widział o godz. 7.30 rano tak dużych kolejek. "Kolejki wydłużyły się bardzo. Dodatkowym utrudnieniem są oświadczenia, które pacjent musi napisać, gdy system wyświetli go na czerwono (co oznacza, że w systemie figuruje jako nieubezpieczony-PAP), a w praktyce oznacza to, że panie rejestratorki muszą wszystko dokładnie objaśnić, a to kolejkę wydłuża jeszcze bardziej" - mówił Baranowski. Dodał, że takich sytuacji było już kilka.

Z kolei w łódzkiej Miejskiej Przychodni "Dąbrowa" jej szefowa Żaneta Iwańczyk oceniła, że w środę system eWUŚ zadziałał; osoby, które przyszły do lekarza na podstawie numeru PESEL potwierdzały ubezpieczenie. Dodała, że rejestratorki zostały przeszkolone, ale i sami pacjenci byli przygotowani na nowy system, ponieważ od tygodni na terenie przychodni wiszą plakaty i są ulotki.

Również w jednej z łódzkich poradni lekarzy rodzinnych nie było większych problemów po wdrożeniu eWUŚ. W rozmowie z PAP jej pracownica powiedziała, że w kilku przypadkach system najpierw informował, że dana osoba nie jest ubezpieczona, a po ponownym zalogowaniu informował, że ten sam pacjent jest ubezpieczony.

Podobnie było w jednej z warszawskich przychodni specjalistycznych w Śródmieściu. Jej kierownik dr Alicja Cezak powiedziała PAP, że eWUŚ funkcjonuje sprawnie. Jedna z rejestratorek dodała, że zdarzyło się, iż dopiero za drugim razem system potwierdził uprawnienia pacjenta. Dodała, że wszyscy rejestrujący się do południa pacjenci otrzymali pozytywny komunikat z NFZ, więc nikt nie musiał pisać oświadczenia. Zwróciła uwagę, że większość pacjentów ma ze sobą papierowe dokumenty potwierdzające ubezpieczenie.

Jedna z pacjentek oceniła, że system faktycznie jest ułatwieniem, ponieważ sprawdzenie ubezpieczenia w komputerze trwa zaledwie kilka sekund. Podkreśliła, że na razie na wszelki wypadek będzie nosiła ze sobą druk RMUA. "To nowy system, więc mogą zdarzać się różne sytuacje, może się zawieszać, więc lepiej mieć przy sobie ubezpieczenie" - dodała.

Z pewnymi komplikacjami system eWUŚ działa również w Gdańsku. "W przypadku co trzeciego, piątego pacjenta system pokazuje błąd w logowaniu. Czynność trzeba powtarzać czasami nawet kilka razy. Wygląda na to, że serwery nie wytrzymują takiej liczby zapytań. Zważywszy na szumne zapowiedzi ministrów zdrowia oraz cyfryzacji o wdrażaniu eWUŚ jestem rozczarowany jego funkcjonowaniem" - powiedział PAP Jan Tumasz, dyrektor Przychodni Aksamitna, do której należy osiem tysięcy osób ze śródmieścia Gdańska.

Z kolei w przychodni "Łomżyńska" w Bydgoszczy (Kujawsko-Pomorskie) nie ma problemów technicznych w korzystaniu z systemu eWUŚ, ale cześć pacjentów figuruje w systemie jako nieubezpieczeni, w tym np. emeryci. "W naszej przychodni dziennie przyjmuje się ok. 500 pacjentów, z eWUŚ korzystamy od połowy grudnia. Niestety, system wykazuje ok. 5-10 proc. pacjentów jako nieubezpieczonych. Myślę, że jest to problem w komunikacji między pracodawcami, ZUS i NFZ" - powiedział dyrektor przychodni Waldemar Gadziński.

Natomiast w woj. Śląskim nadal warto mieć przy sobie kartę chipową - wprowadzoną jeszcze za czasów Śląskiej Kasy Chorych - która dotąd potwierdzała ubezpieczenie. Oprócz tego warto mieć dowód osobisty lub inny dokument tożsamości z numerem PESEL.

W Zespole Wojewódzkich Poradni Specjalistycznych w Katowicach nie było w środę rano żadnych problemów w związku ze zmianą. "Testowałyśmy eWUŚ, działa" - zapewniły PAP rejestratorki w poradni endokrynologicznej. "Ważnym dokumentem potwierdzającym ubezpieczenie nadal jest dla nas karta chipowa. To może być bardzo cenne, jeśli pojawią się problemy z systemem eWUŚ" - powiedziała PAP wicedyrektor ds. lecznictwa Maria Parczyńska-Kanas.

"Pacjenci są trochę zdziwieni, że prosimy w rejestracji o dowód, a nie o kartę" - powiedziała PAP Katarzyna Lalewicz z niewielkiej niepublicznej, ale mającej kontrakt z NFZ przychodni Puls-Med w Katowicach. Dodała, że system eWUŚ działa bez zarzutu, a w środę jedna osoba po tym, jak eWUŚ nie potwierdził jej uprawnień, napisała oświadczenie, że jest ubezpieczona i na tej podstawie została przyjęta przez lekarza.

W Lublinie prezes jednej z największych w tym mieście przychodni "Hipoteczna 4" Jacek Malmon ocenił, że eWUŚ działa bardzo dobrze i stał się uzupełnieniem komputerowego systemu rejestracji pacjentów. "eWUŚ sprawia, że rejestracja pacjentów zajmuje mniej czasu, nie trzeba już sprawdzać dat i stempelków w dokumentach" - dodał. Według niego pacjentów, którym system nie potwierdza prawa do świadczeń, jest bardzo niewielu.

System sprawnie działał również w przychodniach w woj. opolskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, świętokrzyskim, małopolskim, dolnośląskim.(PAP)

bpi/ api/ jaw/ mmd/ kow/ rau/ res/ sibi/ lun/ ilp/ kpr/ kop/ ren/ rop/ and/ kat/ mbo/ wos/ umw/ itm/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)