Do akcji kruszenia i spławiania płynącej Wisłą kry wyruszyły ponownie w piątek dwa lodołamacze. Jednostki pracują w okolicach jazu zapory we Włocławku - poinformowała PAP rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie Urszula Tomoń.
Cztery pozostałe lodołamacze stacjonują obecnie w rezerwie w swej bazie przy włocławskiej tamie.
Trwająca tydzień akcja lodołamania na Zbiorniku Włocławskim została zakończona w czwartek. W piątek okazało się, że konieczne jest ponowne wprowadzenie do akcji jednostek przy zaporze we Włocławku.
Jak wyjaśniła Tomoń, decyzję o skierowaniu do pracy dwóch lodołamaczy podjęto z uwagi na dużą ilość gromadzącej się kry lodowej, która napłynęła z górnego biegu Wisły. "W czwartek akcja lodołamania na Zbiorniku Włocławskim została oficjalnie zakończona. Okazało się jednak, że napływ większej ilości wody z okolic Kępy Polskiej spowodował pochód lodu brzegowego. Dlatego akcję wznowiły dwa lodołamacze, które pracują obecnie w okolicach jazu stopnia wodnego we Włocławku po to, aby ułatwić spływ nagromadzonej kry" - powiedziała PAP Tomoń.
Zaznaczyła, że na razie nie wiadomo, czy lodołamacze będą kontynuowały akcję przy włocławskiej tamie także w sobotę. "Wszystko zależało będzie od bieżącej sytuacji na rzece" - dodała Tomoń.
W związku ze spadkiem poziomu Wisły jeszcze w czwartek odwołano alarm powodziowy w siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów. W tym samym czasie odwołano także pogotowie przeciwpowodziowe w Płocku.
W piątek przed południem poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 434 cm, a w Kępie Polskiej 403 cm, czyli - odpowiednio o 67 do 97 cm - poniżej stanów ostrzegawczych.
Zbiornik Włocławski to największy sztuczny akwen w Polsce, który rozciąga się na Wiśle od Płocka do Włocławka. Zbiornik ma długość 58 km i szerokość od 1,2 do 2 km. Powstał pod koniec lat 60. XX wieku w związku z budową zapory i elektrowni we Włocławku.
Z uwagi na przybór Wisły spowodowany spływaniem wód roztopowych w ubiegłym tygodniu akcję kruszenia lodu na Zbiorniku Włocławskim rozpoczęło sześć lodołamaczy. Jednostki wybiły rynnę w pokrywie lodowej, zalegającej na całej długości rzeki od Włocławka do Płocka. Umożliwiło to swobodny przepływ wody oraz kry lodowej, co zapobiegło tworzeniu się zatorów, grożących gwałtownym wezbraniem Wisły.
Według warszawskiego RZGW sześć lodołamaczy będzie stacjonowało w gotowości przy zaporze we Włocławku co najmniej do 15 marca. (PAP)
mb/ bno/
