_ - Planuje się, że do portu Tartus zajdą niszczyciel rakietowy Admirał Czabanienko i okręt patrolowy Jarosław Mudryj _ - powiedział rozmówca agencji ITAR-TASS i dodał, że okręty, które są częścią grupy rosyjskich jednostek znajdujących się obecnie na Morzu Śródziemnym, pozostaną w Syrii kilka dni.
Rosja, jak pisze agencja Reuters, utrzymuje poparcie dla prezydenta Baszara Asada coraz bardziej izolowanego w trakcie trwającej od marca ubiegłego roku rewolty przeciwko jego rządom.
Analitycy są zdania, że takie stanowisko Rosji ma swe korzenie w urazach związanych z Libią, w niechęci utraty jednego z nielicznych przyczółków na Bliskim Wschodzie i z pragnieniem zaprezentowania wizerunku _ mocnego państwa _ w stosunkach z Zachodem w sezonie wyborczym.
Rosja dołączyła w październiku do Chin, by zawetować projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, potępiającej reżim Asada. Moskwa twierdzi, iż uchwalenie rezolucji otworzyłoby drogę do interwencji zbrojnej, takiej jak w Libii, gdzie, jej zdaniem, NATO nadużyło mandatu Rady Bezpieczeństwa.
O reżimie w Syrii czytaj w Money.pl | |
---|---|
Lider Hamasu mediatorem na rzecz pokoju? Liga Arabska stale ponawia pod adresem Damaszku wezwania do spełnienia obietnic zakończenia trwającej od 10 miesięcy przemocy w tym kraju. | |
Dni Asada policzone. Nie przewidzi, co dalej Dni reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada są policzone i jego rodzina utrzyma się u władzy w kraju nie dłużej niż przez kilka tygodni - powiedział izraelski minister obrony Ehud Barak. | |
Już są na miejscu. Powstrzymają masakrę? Zadaniem obserwatorów jest ocena, czy Damaszek przestrzega planu zakończenia represji wobec przeciwników reżimu Asada. |