(dochodzą informacje z policji)
7.9.Katowice (PAP) - Pod zarzutem korupcji, handlu bronią i posiadania jej bez zezwolenia, na polecenie katowickiej prokuratury zatrzymano dwóch policjantów z komendy wojewódzkiej w Katowicach. W związku z tą sprawą zatrzymany został też były policjant z Bielska-Białej.
Decyzją sądu podejrzani zostali aresztowani - poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek.
Z uwagi na dobro śledztwa prokuratura nie udziela szerszych informacji. Wiadomo, że w związku z tym samym postępowaniem razem z dwoma funkcjonariuszami, zatrzymanymi przez Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji (tzw. policję w policji), w ostatnich dniach ujęto też trzy inne podejrzane osoby. To były policjant z Bielska-Białej i dwaj inni mężczyźni, którzy nie są związani z policją.
Jak podał zespół prasowy śląskiej policji, dwaj zatrzymani policjanci z KWP to funkcjonariusze z wydziału zaopatrzenia - 41- letni aspirant sztabowy i 34-letni starszy aspirant. Według ustaleń śledztwa, mieli kraść broń i amunicję policyjną z magazynu uzbrojenia, a potem ją sprzedawać. Są też podejrzani o przyjmowanie łapówek i sprzedaż różnych elementów policyjnego wyposażenia.
Śledztwo prowadzi Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zatrzymana piątka to nie wszyscy podejrzani w tej sprawie. W czerwcu ujęto 11 osób, w tym trzech śląskich policjantów - dwóch z Bierunia i jednego z wydziału zaopatrzenia KWP. Byli oni związani z grupą, specjalizującą się w wyłudzaniu odszkodowań komunikacyjnych. Podejrzanym zarzuca się m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa, poświadczanie nieprawdy w dokumentach i łapownictwo.
Podejrzani mieli wyłudzać od ubezpieczycieli pieniądze za umyślne lub fikcyjne kolizje. Za łapówki mieli potwierdzać je zatrzymani policjanci.(PAP)
kon/ itm/ gma/