Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dwaj skazani ws. linczu we Włodowie poprosili prezydenta o ułaskawienie

0
Podziel się:

Bracia Mirosław i Krzysztof W., skazani w głośnej sprawie linczu we Włodowie
na cztery lata więzienia, wystąpili do prezydenta o ułaskawienie - poinformował w środę PAP ich
obrońca mecenas Piotr Afeltowicz. Wcześniej o prawo łaski wystąpił ich brat Tomasz.

Bracia Mirosław i Krzysztof W., skazani w głośnej sprawie linczu we Włodowie na cztery lata więzienia, wystąpili do prezydenta o ułaskawienie - poinformował w środę PAP ich obrońca mecenas Piotr Afeltowicz. Wcześniej o prawo łaski wystąpił ich brat Tomasz.

Trzej bracia W. z Włodowa w czerwcu zostali prawomocnie skazani na cztery lata więzienia za zabójstwo sąsiada Józefa C. - sprawa znana jest powszechnie jako tzw. lincz we Włodowie.

"Panowie Mirosław i Krzysztof W. wystąpili o prawo łaski bezpośrednio do prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wysłali w tej sprawie list, do którego dołączyli szereg pism i petycji od lokalnej społeczności. Wstawili się za nimi m.in. proboszcz i liczne grono sąsiadów" - powiedział PAP mecenas Piotr Afeltowicz. Dodał, że skazani wysłali pismo osobiście, a on jako ich obrońca "jedynie ich wspierał w pisaniu wniosku do prezydenta".

Wysyłając pismo bezpośrednio do kancelarii prezydenta, bracia Mirosław i Krzysztof W. skorzystali z innej drogi niż ich brat Tomasz. Ten w czerwcu poprosił prezydenta o łaskę za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Olsztynie. Zanim sąd wyśle wniosek Tomasza W. do prezydenta, musi dołączyć do niego swoją opinię.

"Ponieważ olsztyński sąd skazał moich klientów, nie sądzę, by ta opinia, którą pisze sąd do prezydenta, była dla nich przychylna. Dlatego Krzysztof i Mirosław W. zdecydowali się wystąpić o łaskę bez pośrednictwa olsztyńskiego sądu" - przyznał Piotr Afeltowicz.

Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się uzyskać w kancelarii prezydenta informacji, czy wniosek braci W. już do niej wpłynął.

Wniosek Tomasza W. o ułaskawienie nadal jest w olsztyńskim sądzie - ten czeka na przesłanie akt sprawy linczu z sądu apelacyjnego w Białymstoku. Akta te mają nadejść jeszcze we wrześniu. Po ich otrzymaniu sąd w Olsztynie wyda opinię na temat wniosku o ułaskawienie, a następnie ponownie prześle akta do Białegostoku, ponieważ sąd apelacyjny także musi zaopiniować wniosek Tomasza W.

Wnioski braci W. o ułaskawienie nie wstrzymują wykonania orzeczonej wobec nich kary czterech lat więzienia. W rozmowie z PAP mecenas Afeltowicz zapowiedział jednak, że gdy tylko akta wpłyną do Olsztyna i formalnie będzie można wezwać skazanych do odbycia wyroku, poprosi on sąd o wstrzymanie wykonania tej kary.

"Wszystko wskazuje na to, że wystąpię do Sądu Najwyższego o kasację. Tym będę motywować wniosek o wstrzymanie wykonania kary" - przyznał Afeltowicz.

Bracia Tomasz, Mirosław i Krzysztof W. z Włodowa w czerwcu zostali prawomocnie skazani za to, że 1 lipca 2005 zlinczowali we wsi Włodowo na Warmii recydywistę Józefa C. Mężczyźni oraz ich sąsiedzi w rozmowach z mediami i przed sądem przez kilka lat utrzymywali, że bracia zabili C., ponieważ ten im zagrażał (miał m.in. biegać po wsi z maczetą), ale w czerwcu 2009 Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że te tłumaczenia nie znajdują odzwierciedlenia w aktach sprawy.

Podczas tej rozprawy apelacyjnej w Białymstoku żona Tomasza W., Marlena, zeznała, że to nie jej mąż i jego bracia zadali śmiertelne ciosy Józefowi C. Kobieta zasugerowała, że zrobił to jej ojciec i jego kolega (obaj prawomocnie skazani za zbezczeszczenie zwłok C.), bo mężczyźni ci okładali leżącego kijami. Sąd uznał, że kobieta, która przez cztery lata odmawiała zeznań, a zdecydowała się je złożyć dopiero, gdy jej mężowi realnie zagroziło więzienie, jest niewiarygodna i zawiadomił prokuraturę o składaniu przez nią fałszywych zeznań. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Sąd apelacyjny potwierdził jednak, że w dniu linczu policja nie zareagowała właściwie na prośby mieszkańców Włodowa o interwencję i nie wysłała na czas radiowozu - odpowiedzialni za to dwaj funkcjonariusze zostali prawomocnie skazani na kary więzienia w zawieszeniu. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

jwo/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)