Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dyrektor NCBJ zamierza zaskarżyć decyzję resortu nauki

0
Podziel się:

#
Dochodzą informacje o zamiarze zaskarżenia decyzji resortu oraz o spotkaniu z Hanną Trojanowską
#

# Dochodzą informacje o zamiarze zaskarżenia decyzji resortu oraz o spotkaniu z Hanną Trojanowską #

05.07. Warszawa (PAP) - Narodowe Centrum Badań Jądrowych alarmuje, że może mu zabraknąć środków na wynagrodzenia. Zamierza zaskarżyć w sądzie administracyjnym decyzję resortu nauki o wysokości dotacji. Ministerstwo odpowiada, że NCBJ jest jednym z najwyżej dofinansowanych instytutów.

Działające od września 2011 roku NCBJ zatrudnia prawie 1100 pracowników. Ośrodek podlega Ministerstwu Gospodarki, a jego działalność badawczą - w tym wypłaty dla znacznej części pracowników - finansuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Zdaniem dyrektora NCBJ prof. Grzegorza Wrochny suma, z której centrum mogłoby wypłacać wynagrodzenia pracownikom jest zbyt mała. "Mamy pieniądze na infrastrukturę, ale nie mamy na wynagrodzenia dla pracowników" - powiedział w czwartek PAP prof. Wrochna. Zaznaczył, że w tej sytuacji centrum w ciągu kilku miesięcy zabraknie środków na wynagrodzenia, dlatego już w poniedziałek chce zaskarżyć decyzję MNiSW o wysokości dotacji w sądzie administracyjnym.

Rzecznik MNiSW Bartosz Loba powiedział natomiast PAP, że Narodowe Centrum Badań Jądrowych jest obecnie jednym z najwyżej dofinansowanych instytutów badawczych.

Jak poinformował, dotacja z resortu nauki dla NCBJ na działalność statutową w 2012 r. wyniosła w sumie blisko 27 mln zł. Przeznaczona jest na utrzymanie potencjału badawczego (ok. 13,6 mln zł) oraz specjalnych urządzeń badawczych (ok. 13,3 mln zł), w tym na utrzymanie reaktora jądrowego "Maria" wraz z infrastrukturą techniczną i środkami bezpieczeństwa niezbędnymi do eksploatacji reaktora.

Ponadto - powiedział rzecznik - w poprzednim roku resort nauki przekazał Centrum ponad 15 mln zł na restrukturyzację, co stanowiło ponad 57 proc. środków przewidzianych na ten cel dla wszystkich jednostek w Polsce. "Te środki mogą być przeznaczone na cele wyznaczone przez Centrum. Będziemy analizować ich wykorzystanie. Przewidujemy spotkanie wiceminister Marii Orłowskiej z NCBJ w tej sprawie" - podkreślił przedstawiciel resortu nauki.

Zdaniem Loby, zgodnie z przepisami ustawy o zasadach finansowania nauki koszty związane z zatrudnieniem niezbędnej kadry naukowej i inżynieryjno-technicznej mogą być pokrywane z dotacji na utrzymanie potencjału badawczego. "Ponadto, wynagrodzenia wraz z pochodnymi mogą być finansowane w ramach kosztów bezpośrednich z dotacji na utrzymanie specjalnego urządzenia badawczego. Obie dotacje są dotacjami podmiotowymi, co oznacza, że jednostka samodzielnie dokonuje wyboru zadań do finansowania w ramach przyznanych środków" - powiedział PAP rzecznik ministerstwa nauki.

Zaznaczył, że resort nauki nie otrzymywał w ostatnich dniach żadnych oficjalnych sygnałów o dramatycznej sytuacji NCBJ. Zapowiedział przy tym, że w najbliższych dniach przedmiotem prac właściwego zespołu specjalistycznego będzie złożone przez NCBJ 18 czerwca odwołanie od decyzji dotyczącej dotacji na specjalne urządzenie badawcze - wniosek o jej zwiększenie.

Prof. Wrochna zaznaczył, że NCBJ uzyskuje duże środki z wielu źródeł, np. z działalności komercyjnej, funduszy unijnych, grantów MNiSW czy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Jego zdaniem, problemem jest to, że pieniędzmi nie można dowolnie dysponować. Tak więc, o ile na rozbudowę infrastruktury pieniędzy jest dużo, to brakuje ich już na wynagrodzenia dla pracowników. I tak na jednego badacza NCBJ przypada dwukrotnie mniej środków niż w innych instytutach badawczych, a trzykrotnie mniej niż w instytutach PAN.

NCBJ powstało we wrześniu ubiegłego roku z połączenia Instytutu Problemów Jądrowych im. Andrzeja Sołtana (IPJ) i Instytutu Energii Atomowej POLATOM (IEA). Zdaniem prof. Wrochny musiało wtedy dojść do sytuacji, kiedy ministerstwo ustaliło, że nowy instytut otrzyma po IPJ swoją starą kategorię badawczą - A.

"Gdyby instytut nie miał przyznanej kategorii, nie mógłby otrzymać dotacji statutowej" - wyjaśnił naukowiec. A jeśli instytutowi ustalono kategorię badawczą, zgodnie z przepisami powinno się dla niego na nowo obliczyć wysokość dotacji z MNiSW. Jego zdaniem w takim wypadku kwota z resortu nauki powinna znacznie wzrosnąć a dotacja na pracownika zaangażowanego w badania powinna wynosić tyle, co w innych instytutach badawczych. "Wtedy byśmy sobie poradzili" - przyznał Wrochna.

"Sąd administracyjny rozstrzygnie, czy procedura (przyznania dotacji - PAP) była użyta zgodnie z prawem" - powiedział Wrochna i podkreślił, że nie chce, żeby było to postępowanie "przeciwko resortowi nauki". Zaznaczył, że w działaniach MNiSW nie ma złej woli, czego ministerstwo dowiodło przyznając inne dotacje, ale chodzi o interpretację przepisów, które minister Barbarze Kudryckiej wiążą ręce.

W ramach swoich kompetencji działania zmierzające do unormowania sytuacji finansowej NCBJ ma podjąć też Ministerstwo Gospodarki. "Na poniedziałek 9 lipca zostało zaplanowane spotkanie pełnomocnik rządu ds. polskiej energetyki jądrowej Hanny Trojanowskiej z przedstawicielami dyrekcji i rady naukowej NCBJ, które będzie poświęcone omówieniu organizacyjno-finansowych podstaw funkcjonowania Centrum" - poinformował PAP dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w resorcie gospodarki Zbigniew Kubacki.

Departament poinformował, że możliwości rozwoju współpracy NCBJ z Ministerstwem Gospodarki pojawią się, kiedy Rada Ministrów przyjmie program polskiej energetyki jądrowej, co planowane jest na IV kwartał tego roku. (PAP)

ekr/ lt/ wkr/ agt/ as/ tot/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)