Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dyrektorzy: propozycji NFZ spowodują zadłużanie szpitali

0
Podziel się:

W ocenie dyrektorów szpitali klinicznych i
instytutów medycznych, przyjęcie propozycji Narodowego Funduszu
Zdrowia dotyczących finansowania świadczeń zdrowotnych w 2009
roku, jest równoznaczne ze zgodą na "lawinowe" zadłużanie ich
lecznic.

W ocenie dyrektorów szpitali klinicznych i instytutów medycznych, przyjęcie propozycji Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczących finansowania świadczeń zdrowotnych w 2009 roku, jest równoznaczne ze zgodą na "lawinowe" zadłużanie ich lecznic.

Jak napisali dyrektorzy w oświadczeniu przesłanym we wtorek PAP, efektem zgody na warunki NFZ byłoby załamanie działalności szpitali klinicznych i instytutów, "z trudnymi do wyobrażenia skutkami dla pacjentów i całego systemu ochrony zdrowia".

"W poczuciu odpowiedzialności za zdrowie i życie pacjentów oraz stan kierowanych przez nas placówek medycznych wzywamy NFZ do ustalenia wartości punktu na poziomie drugiego półrocza 2008, skorygowanej o niezbędny współczynnik korygujący, uwzględniający rolę i miejsce naszych jednostek w systemie ochrony zdrowia" - głosi oświadczenie.

Propozycja Funduszu utrzymująca cenę za punkt rozliczeniowy w wysokości 51 zł jest nie do przyjęcia dla szpitali klinicznych. "Po pierwsze, wartość ceny za punkt jest niższa niż w drugim półroczu 2008 roku (obecnie efektywna cena wynosi średnio 56 zł za punkt). Po drugie nie uwzględnia koniecznego wzrostu finansowania szpitali klinicznych i instytutów, które pełnią kluczową rolę w systemie ochrony zdrowia" - piszą dyrektorzy.

Zaznaczają też, iż ich lecznice stanowią ostatnią szansę dla najciężej chorych i najbardziej kosztownych pacjentów. "W tych jednostkach przeprowadzana jest znacząca większość procedur wysokospecjalistycznych, wśród których są świadczenia unikatowe, decydujące o postępie w medycynie. To głównie w tych szpitalach odbywa się szkolenie przed- i podyplomowe, dzięki któremu system ochrony zdrowia jest zasilany kadrami lekarskimi, pielęgniarskimi oraz specjalistami z innych zawodów medycznych" - podkreślono w oświadczeniu.

Około 40 dyrektorów szpitali klinicznych dyskutowało w ubiegły piątek w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha w Warszawie o propozycjach NFZ.

Dyrektorzy podkreślali, że będą zdeterminowani w swoich działaniach oraz zapowiedzieli "zaostrzenie kursu". Zamierzają przesłać swoje stanowisko m.in. premierowi Donaldowi Tuskowi, ministrowi zdrowia Ewie Kopacz oraz sejmowej komisji zdrowia. Niektórzy ostrzegają, że jeżeli kontrakty z NFZ nie zostaną podpisane do końca grudnia, to od stycznia w ich lecznicach będą przyjmowani tylko pacjenci z zagrożeniem zdrowia i życia.

Zasadom wyceny świadczeń medycznych sprzeciwia się także wielu dyrektorów szpitali wojewódzkich i powiatowych z całego kraju. M.in. większość szpitali z woj. świętokrzyskiego nie podpisało kontraktów z Funduszem.

Przeciwko proponowanej wycenie protestuje także Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Zdaniem związkowców nie zawiera ona środków na podwyżki dla pracowników służby zdrowia. "NFZ wykorzystuje zamieszanie prawne, aby zmniejszyć finansowanie świadczeń zdrowotnych" - uważa OZZL.

W ocenie prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie Andrzeja Włodarczyka, polityka NFZ dotycząca zasad kontraktowania świadczeń medycznych, doprowadzi do strajków lekarzy i pielęgniarek w całej Polsce oraz ograniczenia leczenia.

Z kolei rzeczniczka NFZ Edyta Grabowska-Woźniak podkreślała w rozmowie z PAP, że w 2008 r. nastąpił znaczący wzrost funduszów przeznaczonych na lecznictwo szpitalne. "Takiego wzrostu nie było od 1999 r. Do szpitali wpłynęło o 30 proc. więcej środków niż w 2007 r. Wynagrodzenia lekarzy znacząco wzrosły, obecnie są na dobrym poziomie. Mówienie w tej sytuacji o strajkach jest nieporozumieniem" - oświadczyła rzeczniczka funduszu.(PAP)

pro/ wkr/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)