Rzecznik rządu Jan Dziedziczak wystartuje w nadchodzących wyborach do Sejmu; zajmie pierwsze miejsce na kaliskiej liście Prawa i Sprawiedliwości.
"Swoją pracę społeczną traktuję jako służbę dla ludzi" - zapewnił Dziedziczak w środowej rozmowie z PAP.
Jak dodał, w nowym parlamencie chciałby zajmować się m.in. sprawami mediów oraz sprawami Polaków poza granicami kraju, bo - jak podkreślił - tymi tematami pasjonuje się od lat.
"Zależy mi na tym, aby region kaliski, z którego będę kandydował, rozwijał się i korzystał z aktualnej sytuacji gospodarczej Polski. Sądzę, że pomoże w tym to, że będzie miał swojego parlamentarzystę w rządzie, czyli w miejscu, gdzie realnie podejmuje się decyzje" - mówił Dziedziczak.
Rzecznik podkreślił, że wzorem działania jest dla niego premier Jarosław Kaczyński. "Urodzony warszawiak, który, gdy został senatorem Elbląga potrafił odwdzięczyć się za zaufanie wyborcom i do tej pory jest w tym regionie bardzo miło wspominany, a dawne województwo elbląskie korzysta na tym do dziś" - powiedział.
Dziedziczak ma 26 lat; jest najmłodszym urzędnikiem sprawującym funkcję rzecznika od 1989 roku. Studiował Politykę Społeczną na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
W latach 2004 - 2006 był rzecznikiem prasowym Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. W 2005 roku został stypendystą Rządu Japońskiego i Uniwersytetu Narodów Zjednoczonych w Tokio. W ramach stypendium odbył szkolenie z zakresu prowadzenia polityki informacyjnej i mediów m.in. w telewizji publicznej Japonii, Australii i Nowej Zelandii.
Był doradcą poprzedniego rzecznika rządu Konrada Ciesiołkiewicza. Pełnił też funkcję asystenta prasowego prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. (PAP)
hgt/ mok/ mag/